Nadzwyczajna frekwencja, zdumiewająca przewaga kandydata PSL, niemal pełne poparcie w jednym z lokali...
W wyborach uzupełniających do Senatu nie wszędzie odnotowano bardzo niską frekwencję. Zastanawiającym wyjątkiem pod tym względem okazał się Opatów. O ile w pozostałych powiatach – ostrowieckim, sandomierskim, skarżyskim i starachowickim – frekwencja wyniosła średnio około 7 proc., o tyle w Opatowie… blisko 27 proc. Kolejną ciekawostką jest fakt, że choć we wspomnianych czterech powiatach bardzo zdecydowaną przewagą zwyciężył kandydat PiS Jarosław Rusiecki, to w Opatowie zwyciężył kandydat PSL Kazimierz Kotowski, zdobywając cztery razy więcej głosów (!) od Rusieckiego.
Kolejnym dziwnym zjawiskiem były wyniki głosowania w miejscowym Domu Pomocy Społecznej. Tam frekwencja wyniosła 97.12 proc., czyli zagłosowali prawie wszyscy i – uwaga – prawie wszyscy na kandydata PSL (!).
W Kościele cuda, aby zostały uznane, są dokładnie sprawdzane. Czy „cuda nad urną” przechodzą bez weryfikacji?
Przed odmówieniem modlitwy Anioł Pański Papież nawiązał także do „brutalnych ataków” na Ukrainie.
Msza św. celebrowana na Placu św. Piotra stanowiła zwieńczenie Jubileuszu duchowości maryjnej.