Połączenie muzyki, obrazu, tańca, recytowanego tekstu i efektów wizualnych złożyły się na multimedialne widowisko „Dźwiękiem malowane”.
W sobotę w kopalni Guido na poziomie 320 m pod ziemią przy wypełnionej sali koncertowej odbyła się inauguracja II Międzynarodowego Festiwalu im. Krzysztofa Pendereckiego w Zabrzu. Jak poinformowali organizatorzy, tegoroczna edycja będzie się wyróżniać od poprzedniej sposobem prezentacji dzieł, w tym tych autorstwa Pendereckiego, który należy do najwybitniejszych polskich twórców.
Po zjechaniu na „poziom 320”, melomanów czekało przejście korytarzami do sali, w czasie którego z głośników dobiegały fragmenty „Kosmogonii” Pendereckiego. Towarzyszyły temu specjalne efekty świetlne.
W pierwszej części koncertu uznani europejscy muzycy wykonali „Sekstet” Krzysztofa Pendereckiego z 2000 roku na nietypowe instrumentarium: waltornię, klarnet, skrzypce, altówkę, wiolonczelę i fortepian. Po przerwie rozbrzmiały dźwięki „Historii żołnierza” Igora Strawińskiego w wykonaniu zespołu instrumentalistów pod batutą Jurka Dybały, dyrektora festiwalu, a także muzyka Filharmonii Wiedeńskiej.
Agnieszka Kliks-Pudlik Wystawa „Portret artysty” Multimedialny projekt składał się również z tekstu w zabawnym przekładzie Juliana Tuwima. Recytował Wojciech Pszoniak. W tym czasie Edward Lutczyn, grafik i plastyk, rysował na tablecie ilustracje obrazujące akcję „Historii żołnierza”, które wyświetlane były na ekranie nad sceną. Jak powiedział Edward Lutczyn, przed koncertem konieczne były próby, by wiedzieć, ile czasu ma się na narysowanie jednego obrazka oraz kiedy go wyświetlić. Zaproszeni na koncert mogli obejrzeć wystawę zatytułowaną „Portret artysty” ze zdjęciami m.in. Krzysztofa Pendereckiego czy Wojciecha Kilara.
W drugim dniu festiwalu, czyli 29 października, również w kopalni Guido, odbędzie się spotkanie z Elżbietą Penderecką, żoną kompozytora. Uczestnicy obejrzą również film „Penderecki. Droga przez labirynt” w reżyserii Anny Schmidt, którego premiera odbyła się w zeszłym roku z okazji 80. urodzin wybitnego muzyka. Zaplanowano także promocję autobiograficznej książki „Pendereccy. Saga rodu”.
Tytuł koncertu finałowego (odbędzie się 30 października w Domu Muzyki i Tańca w Zabrzu) „Z Nowego Świata Dźwięków” nawiązuje do IX Symfonii Antoniego Dvoraka „Z Nowego Świata”, której towarzyszyć będą efekty wizualne. Oprawę choreograficzno-świetlną wykonał Daniel Stryjecki. Pod batutą Krzysztofa Pendereckiego i Jurka Dybały zagra Sinfonietta Cracovia oraz Filharmonia Zabrzańska. Słuchacze będą mieli okazję obejrzeć oraz usłyszeć instrument w wykonaniu patrona festiwalu – tubafon złożony z rur PCV, z którego dźwięki wydobywa się za pomocą rakietek do tenisa stołowego. Oprócz muzyki czeskiego kompozytora, będzie można również usłyszeć utwory Pendereckiego, m.in. „Entratę” na jedenaście instrumentów dętych i kotły oraz „Emanacje” na dwie orkiestry smyczkowe.
Agnieszka Kliks-Pudlik Przejście korytarzami, w czasie którego z głośników dobiegały fragmenty „Kosmogonii” Pendereckiego
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.