Papież Franciszek "wita z wielkim zadowoleniem" zapowiedź przywrócenia stosunków dyplomatycznych między Stanami Zjednoczonymi a Kubą "w celu przezwyciężenia, w interesie ich obywateli, trudności, które naznaczyły ich historię".
Stwierdzenie to znalazło się w głoszonym 17 grudnia oświadczeniu Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej. Wcześniej prezydenci obu krajów: Barack Obama i Raúl Castro wydali wspólny komunikat, w którym m.in. podziękowali papieżowi za ułatwienie dialogu między nimi.
Stolica Apostolska ujawniła, że w ostatnich miesiącach Ojciec Święty w listach do obu szefów państw "wezwał ich do rozwiązań zagadnień humanitarnych, będących przedmiotem wspólnego zainteresowania, jak sytuacja niektórych więźniów, aby zapoczątkować w ten sposób nowy etap stosunków między obu stronami".
Oświadczenie przypomina również, że "Stolica Apostolska, przyjmując w październiku br. w Watykanie delegacje obu krajów, zaproponowała swe dobre usługi, aby sprzyjać konstruktywnemu dialogowi na delikatne tematy, z czego wypłynęły rozwiązania zadowalające obie strony". Zapewniono również, że wysiłki te będą kontynuowane przez wspieranie inicjatyw, "które oba kraje podejmą, aby umocnić swe stosunki dwustronne i sprzyjać dobrobytowi swych obywateli".
Podjęto już pierwsze kroki w tym kierunku. Hawana zwolniła po 5 latach pobytu w więzieniu obywatela amerykańskiego Alana Grossa, oskarżonego o szpiegostwo na rzecz USA, Waszyngton natomiast zgodził się wypuścić na wolność 3 szpiegów kubańskich i złagodzić embargo w handlu z Kubą. Zapowiedziano także rychłą normalizację stosunków dyplomatycznych między obu państwami. W obu stolicach podkreśla się decydujący wkład obecnego papieża do tego procesu. R. Castro dodatkowo podziękował jeszcze rządowi Kanady za jego udział w odprężeniu kubańsko-amerykańskim.
Jednocześnie przywódca kubański podkreślił, że przywrócenie stosunków dyplomatycznych i szereg innych zapowiedzianych posunięć dwustronnych "nie rozwiązują zasadniczego problemu, jakim jest blokada gospodarcza, handlowa i finansowa, powodująca ogromne straty ekonomiczne i ludzkie i która powinna przestać istnieć". W tej sprawie B. Obama oświadczył, że porozmawia z Kongresem nt. zniesienia embarga i dodał po hiszpańsku: "Wszyscy jesteśmy Amerykanami".
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.