Ponad 17 tys. ludzi demonstrowało w poniedziałek w Dreźnie pod hasłami sprzeciwu przeciw groźbie islamizacji Zachodu przez uchodźców z krajów arabskich. Wiec, organizowany co tydzień w poniedziałek, zgromadził największą jak dotąd liczbę uczestników.
Poniedziałkowe demonstracje organizuje prawicowy sojusz Pegida - Patriotyczni Europejczycy przeciwko Islamizacji. Obecna demonstracja, dziesiąta z kolei, była największą z dotychczasowych. Tydzień temu na ulice wyszło 15 tys. ludzi, a przed dwoma tygodniami - 10 tysięcy.
Dziesiąty z rzędu wiec odbył się w poniedziałek wieczorem w historycznym centrum Drezna, przed budynkiem słynnej opery. Demonstranci tym razem śpiewali kolędy.
W proteście przeciw wiecowi Pegidy władze opery wygasiły oświetlenie gmachu. Kontrdemonstracja zwołana przez przeciwników Pegidy zgromadziła około 4 tys. ludzi. Więcej - około 12 tys. - demonstrowało w poniedziałek w Monachium, pod hasłami: "Uchodźcy są mile witani".
Niemcy to kraj, do którego napływa obecnie najwięcej imigrantów, a związane z tym niepokoje powodują wzrost poparcia dla partii populistycznych, radykalnych i niechętnych obcokrajowcom.
Dzień wcześniej w wypadku autobusu szkolnego zginęła 15-latka.
Na liście pierwszy raz pojawił się opiekun osoby starszej i opiekun w domu pomocy społecznej.
Akta sprawy liczą prawie tysiąc tomów i wciąż ma ona charakter rozwojowy.
Dotyczy to m. in przedsiębiorców, lekarzy, inżynierów i nauczycieli.
Co czwarte dziecko trafiające dom"klasy wstępnej" nie umie obyć się bez pieluch.