Prezydent Warszawy nie uznaje nowych władz, burmistrz mówi o zamachu stanu, straszy ją prokuraturą i sugeruje rozpoczęcie procedury impeachmentu wobec Hanny Gronkiewicz-Waltz, a radni piszą list do premier Ewy Kopacz. Co się dzieje na Bemowie?
Prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz, zgodnie z zapowiedzią, nie przekazała wszystkich pełnomocnictw nowym władzom Bemowa, bo "nie ma do nich zaufania". Ratusz w środę wysłał do dzielnicy dwóch pełnomocników ds. finansowych i kadrowych. Teraz, według ratusza, wszystkie wydatki na Bemowie będą wymagały akceptacji tychże pełnomocników. Władze Bemowa nie będą mogły także samodzielnie podejmować decyzji o zatrudnieniu nowych osób.
"@hannagw jest Janukowyczem Warszawy. Łamie demokracje próbując wprowadzić pełnomocników na Bemowo. Każdy dyktator skończy źle" - skomentował na Twitterze były wiceprezydent Warszawy i dawny burmistrz Bemowa, Jarosław Dąbrowski, który odszedł z ratusza w niesławie, oskarżany o nieprawidłowości w zarządzaniu dzielnicą.
Tomasz Gołąb /Foto Gość Nowy burmistrz Bemowa, Krzysztof Zygrzak W jesiennych wyborach samorządowych komitet odwołanego wiceprezydenta jednak wygrał. W grudniu, tuż po wyborze b. burmistrza Bemowa Jarosława Dąbrowskiego na przewodniczącego nowej rady Bemowa, Hanna Gronkiewicz-Waltz zapowiedziała, że nie przekaże pełnomocnictw nowym władzom dzielnicy. Na kolejnej sesji burmistrzem Bemowa został wybrany Krzysztof Zygrzak, współpracownik Dąbrowskiego.
W przekazanym mediom nagraniu nowy burmistrz komentuje dzisiejszą sytuację: "Został przeprowadzony w otwarty sposób zamach stanu na samorząd, na legalnie wybrane władze dzielnicy. Pani prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz zrealizowała swoje skandaliczne zapowiedzi i wbrew wynikowi wyborów, wbrew decyzji radnych dzielnicy, próbowała wysłać na Bemowo dwóch arbitralnie wyznaczonych przez siebie pełnomocników, tym samym uniemożliwić zarządowi dzielnicy, burmistrzowi wykonywanie zadań określonych w przepisach prawa" - mówi w nagraniu Zygrzak. Podkreślił, że pełnomocnicy zostali odesłani na pl. Bankowy. "Nie możemy i nie będziemy uczestniczyć w łamaniu prawa" - mówił Zygrzak.
Tomasz Gołąb /Foto Gość Telebim bemowskiego ratusza wyświetla niecodzienną informację Ratusz w odpowiedzi przypomniał, że zarówno burmistrz Bemowa, jak i pełnomocnicy są pracownikami Urzędu Miasta Stołecznego, a ich zwierzchnikiem jest prezydent Warszawy.
Na telebimie zawieszonym na bemowskim ratuszu wyświetlono komunikat: "Zamach stanu! Hanna Gronkiewicz-Waltz ignoruje demokrację, łamie prawo i próbuje siłą przejąć władzę na Bemowie". Radni koalicji popierającej Jarosława Dąbrowskiego przyjęli zaś na sesji rady apel do premier Ewy Kopacz "o osobistą interwencję na Bemowie". "W stosunku do Bemowa, Hanna Gronkiewicz-Waltz ostentacyjnie łamie nie tylko przepisy , ale także wszelkie standardy Konstytucyjne oraz demokratyczne" - napisali.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.