Ograniczenia klauzuli sumienia lekarzy są zgodne z konstytucją - uznał sejm w opinii dla Trybunału Konstytucyjnego. Cóż.. Chyba trzeba powiedzieć: jacy posłowie, taka opinia.
W ubiegłym roku Naczelna Rada Lekarska wniosła do Trybunału Konstytucyjnego o uznanie za niezgodne z konstytucją niektórych przepisów o zawodzie lekarza. Tych, które uniemożliwiały lekarzom korzystanie z klauzuli sumienia. Dla przypomnienia: chodziło przede wszystkim o dostępność aborcji. Sprawa jest w toku. Ale teraz właśnie sejm (a może tylko marszałek sejmu?) przesłał do TK swoja opinię na ten temat. I w zasadzie wszystko stało się jasne. Dla panów i pań posłów jesteśmy... Nie, nie robolami, nie zerem, nie automatami. Jesteśmy niewolnikami, którzy mają robić, co jaśnie oświeceni każą.
Czytam i własnym oczom nie wierzę. W stanowisku napisano między innymi, że zawód lekarza wiąże się m. in z ryzykiem konieczności działania wbrew sumieniu. Co, jak, dlaczego? Kompletna bzdura! Posłowie chcieliby, żeby tak było. Ale w żaden zawód (no może z wyjątkiem „najstarszego zawodu świata”) z natury takie ryzyko wpisane nie jest. Żaden fachowiec, z żadnej dziedziny, nie ma obowiązku robić tego, co jego zdaniem szkodzi człowiekowi. Dlaczego lekarz ma postępować inaczej? Bo posłowie ustalili takie przepisy?
Oczywiście. „Ograniczenie możliwości korzystania z wolności sumienia stanowi konsekwencję uznania przez państwo prymatu gwarancji uzyskania świadczenia zdrowotnego". No właśnie. „Państwo uznało”. Ale to „państwo” to tak naprawdę konkretni ludzie, którzy chcą narzucić innym co i jak mają robić. A „świadczenie zdrowotne” to tak naprawdę coś zupełnie innego niż „leczenie”. Bo przecież ciąża nie jest chorobą.
Oczywiście w opinii sejmowej jest więcej takich kwiatków. Ja wiem, że posłowie w ostatnich latach przywykli do tego, że się łamie ich sumienia, wprowadzając dyscyplinę głosowania w sprawach światopoglądowych. Ale to powinien być powód do wstydu, nie ogłaszania światu, że to powinno być normą. Wstyd mieć takich ubezwłasnowolnionych i wzywających do ubezwłasnowolnienia innych przedstawicieli w tak ważnym gremium jak parlament.
Cóż, w tym roku wybory. Nie łudzę się, że do sejmu dostana się sami prawi ludzie. Ale może trzeba tym, którzy traktuję nas jak swoich niewolników powiedzieć w końcu „stop”? Przecież warto mieć przedstawicieli, którzy będą nas szanować...
Koniecznie przeczytaj też:
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.