Trwa akcja poszukiwawcza prowadzona przez francuską żandarmerię.
Według służb ratunkowych polski alpinista nie dał znaku życia od tygodnia. Swoją wspinaczkę na najwyższy szczyt Alp rozpoczął 22 maja, a ostatni znak życia dał 25 maja. Tego dnia był też widziany w blaszanym schronie Vallot, na wysokości 4362 m n.p.m., tuż przed ostatnim odcinkiem grani prowadzącej na szczyt.
Zaginiony Polak to doświadczony wspinacz, który próbował samotnie zdobyć wierzchołek. Wcześniej z ataku wycofał się jego mniej doświadczony towarzysz, który zgłosił zaginięcie i przekazał ratownikom szczegóły planowanej trasy. W poszukiwaniach alpinisty bierze udział helikopter.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.