16 osób zginęło w wybuchu bomby na targu bydła w sobotę wieczorem w stanie Borno na północnym wschodzie Nigerii - podały w niedzielę źródła wojskowe i medyczne.
Nikt do tej pory nie przyznał się do ataku, lecz sprawcami zamachów w tej części kraju są głównie dżihadyści z ugrupowania Boko Haram.
Byli oni we wtorek sprawcami samobójczego zamachu na targu w mieście Maiduguri, w którym zginęło co najmniej 30 osób.
Założona w 2002 roku organizacja Boko Haram początkowo stawiała sobie za cel walkę z zachodnią edukacją. W 2009 roku rozpoczęła akcję zbrojną na rzecz przekształcenia Nigerii lub przynajmniej jej części w muzułmańskie państwo wyznaniowe, w którym obowiązywałoby prawo szariatu. W wyniku islamistycznej rebelii w najludniejszym kraju Afryki zginęło wiele tysięcy osób. Licząca 170 mln ludności Nigeria jest prawie równo podzielona na muzułmanów i chrześcijan.
Nowy prezydent Nigerii Muhammadu Buhari zapowiedział ostateczną rozprawę z Boko Haram. Chce on przenieść ze stolicy - Abudży - do Maiduguri centralę dowodzenia operacjami militarnymi przeciwko islamistom.
Rada Stanu odrzuciła apelację Marine Le Pen dotyczącą sposobu egzekwowania jej wyroku.
Wydatki budżetu sięgnęły prawie 616,99 mld zł, a dochody przekroczyły 415,5 mld zł.
Szef Pentagonu w kwaterze głównej NATO podczas posiedzenia Grupy Kontaktowej ds. Obrony Ukrainy.
Jedno z ciał przekazanych przez Hamas nie należało do żadnego z zakładników.