Spotkanie z papieżem Franciszkiem i złożenie kwiatów przy grobie św. Jana Pawła II w bazylice św. Piotra są głównymi punktami wizyty premier Ewy Kopacz w Watykanie.
Szefowa polskiego rządu rozmawiała także z sekretarzem ds. stosunków z państwami Stolicy Apostolskiej, abp. Paulem Gallagherem.
Rozmowa z papieżem trwała 40 minut. Premier Kopacz podarowała Ojcu Świętemu sadzonkę polskiej jabłoni, która - jak powiedziała - będzie dawała najpiękniejsze polskie jabłka, a także srebrną paterę z bursztynami, na której będzie mógł te jabłka położyć. Franciszek ucieszył się z tego nietypowego - jak zauważył - prezentu. Od papieża szefowa polskiego rządu otrzymała medal przedstawiający św. Marcina okrywającego płaszczem ubogiego - Franciszek wręcza je politykom jako znak przypominający odpowiedzialność rządzących za opiekę nad ubogimi.
Po opuszczeniu Watykanu w rozmowie z dziennikarzami premier Kopacz wyznała, że jest pod ogromnym wrażeniem spotkania z papieżem - człowiekiem ciepłym, pogodnym, ale także bardzo zmęczonym. Ujawniła, że poprosiła go o modlitwę za Polaków i Polskę, pozdrowiła go w imieniu swoich rodaków i zapewniła, że kochają go tak jak wcześniej kochali św. Jana Pawła II.
Wśród tematów rozmowy z Franciszkiem wymieniła: sytuację na Ukrainie, problem migracji do Europy, działań Państwa Islamskiego oraz przyszłorocznej wizyty Ojca Świętego w Polsce w ramach Światowych Dni Młodzieży w Krakowie. Potwierdza to także oficjalny komunikat Stolicy Apostolskiej, w którym napisano, że „w trakcie serdecznych rozmów podkreślono spokojną i skuteczną współpracę” w przygotowaniach do tej wizyty. Mówiono też o „pozytywnym wkładzie Kościoła w Polsce w obecną sytuację społeczno-polityczną i nad niektórymi problemiki o charakterze etycznym”. Dokonano też wymiany poglądów nt. sytuacji międzynarodowej, ze szczególnym uwzględnieniem Ukrainy.
Kopacz poprosiła papieża, by zechciał choć na krótko przyjechać do Warszawy, w której wiele się zmieniło od słynnego wołania Jana Pawła II sprzed 36 lat („Niech zstąpi Duch Twój i odnowi ziemię! Tę ziemię!”). Jej zdaniem Polska potrzebuje dziś podobnego „nowego impulsu”.
Zdaniem pani premier Franciszek jest „nową wiosną Kościoła”. - Jestem przekonana, że zrobi jeszcze wiele dobrego - oświadczyła Kopacz.
W bazylice św. Piotra szefowa polskiego złożyła bukiet biało-czerwonych kwiatów przy grobie św. Jana Pawła II w kaplicy św. Sebastiana.
Pani premier towarzyszyli m.in.: szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jacek Cichocki, ambasador RP przy Stolicy Apostolskiej Piotr Nowina-Konopka, prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, rzeczniczka rządu Małgorzata Kidawa-Błońska i sekretarz stanu ds. europejskich w MSZ Rafał Trzaskowski.
Ewa Kopacz była już raz u papieża Franciszka, jeszcze jako marszałek Sejmu, 26 kwietnia 2014 r. Wchodziła wówczas w skład delegacji polskich władz na kanonizację św. Jana Pawła II.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.