Na wschodzie Ukrainy przybywa miejsc, gdzie toczą się walki. "Mamy tam coraz więcej punktów zapalnych" - powiedział niemieckiej agencji dpa zastępca szefa misji obserwacyjnej OBWE na Ukrainie Alexander Hug.
Według niego można mówić o eskalacji działań wojennych i - co gorsza - walki między prorosyjskimi separatystami a siłami ukraińskimi toczą się coraz częściej na obszarach zaludnionych.
Alexander Hug zarzucił obu stronom konfliktu łamanie porozumień pokojowych z Mińska. Zarówno separatyści, jak i oddziały ukraińskie przerzucają ciężki sprzęt w rejon konfliktu, zamiast go stamtąd wycofywać.
Obie strony zaminowują też coraz więcej terenów.
Od wybuchu konfliktu, w kwietniu 2014 roku, na wschodzie Ukrainy zginęło - według ONZ - ponad 6400 ludzi. Obecnie w tym rejonie przebywa około 370 nieuzbrojonych obserwatorów Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE).
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.