Ludzie mówią „pokój”, a walczą o spokój.
Ponoć polskie społeczeństwo jest podzielone. Od lat jęczą nad tym politycy i inne zawodowe autorytety. „Przez nasze domy przebiegają bolesne linie podziałów” – troskał się już Wojciech Jaruzelski, ogłaszając stan wojenny. Od niemal dekady umiłowanie jednomyślności jeszcze wzrosło, i to do takiego stopnia, że wszelka krytyka pod adresem władzy przedstawiana jest jako dowód na „polskie piekło”. Nieważne powody sprzeciwu – masz być potulny i koniec. Bo to taka straszna rzecz ta niezgoda.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.