Czyli nie całkiem poważny przegląd wydarzeń tygodnia, odcinek 4.
6. Radek Sikorski zapowiedział tydzień temu, że Ewa Kopacz obiecała mu w wyborach "jedynkę" w Bydgoszczy. Kilka dni później Kopacz powiedziała, że nic takiego nie obiecała. To podobno element treningu mającego przybliżyć parlamentarzystów PO do rzeczywistości, w której żyją Polacy: też najpierw słyszymy wiele obietnic, a później mówi się nam, że nic nam nie obiecywano. Teraz Sikorski ma jedyną w swoim rodzaju szansę doświadczyć tego, czego zwykli wyborcy doświadczają od 8 lat. Jakub Szymczuk /Foto Gość Radosław Sikorski OBSERWUJ AUTORA NA TWITTERZE
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.