W Egipcie po raz kolejny zamordowano chrześcijanina za romans z muzułmanką. 25-letniego mężczyznę brat dziewczyny oblał benzyną i podpalił. Skok do kanału ugasił płomienie, ale chłopak zmarł w wyniku poparzeń - donosi "Rzeczpospolita".
Morderstwa Koptów zdarzają się w Egipcie regularnie - twierdzi "Rzeczpospolita". Kilka dni później od ciosu nożem zginął ojciec spalonego chłopaka, a jego brat został poważnie ranny w głowę. Przyczyną zabójstw bywa plotka, czasem jednak "obrona czci kobiety" to jedynie pretekst. Tak było w przypadku śmierci innego Kopta, którego "mściciele" torturowali, a następnie zabili. Motywem miał być gwałt, okazało się jednak, że został wymyślony. Sprawców ostatniego przypadku zatrzymano.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.