Jak informuje w swoim blogu dziennikarka turyńskiego dziennika „La Stampa" Flavia Amabile, Watykan miał kłopoty z powodu swoich euro.
Cała ich emisja trafia bowiem wyłącznie do kolekcjonerów, a nie do obiegu, osiągając tym samym cenę znacznie większą od nominalnej. Pierwsza seria z podobizną Jana Pawła II, której wartość rynkowa wynosiła 3 euro 88 centów, kosztuje teraz w sklepach numizmatycznych 1500 euro. UE miała również zastrzeżenia do faktu, że po śmieci Jana Pawła II, czyli w czasie tzw. sediswakancji, wypuszczono jedną tylko monetę, a nie pełny zestaw, jak nakazują obowiązujące reguły. W związku z tym 11 lutego br. Bruksela wydała nowe rozporządzenie dotyczące euro, zobowiązujące państwa emitujące wspólną europejską walutę m.in. do przeznaczenia obiegu co najmniej połowy każdej emisji.
Co czwarte dziecko trafiające dom"klasy wstępnej" nie umie obyć się bez pieluch.
Mężczyzna miał w czwartek usłyszeć wyrok w sprawie dotyczącej podżegania do nienawiści.
Decyzja obnażyła "pogardę dla człowieczeństwa i prawa międzynarodowego".
Według szacunków jednego z członków załogi w katastrofie mogło zginąć niemal 10 tys. osób.