Z udziałem Kawalerów i Dam Maltańskich - spadkobierców zakonu rycerskiego joannitów - odbył się dziś w poznańskim kościele św. Jana Jerozolimskiego za Murami tradycyjny odpust Emaus.
Uroczystej Sumie odpustowej przewodniczył metropolita poznański, arcybiskup Stanisław Gądecki. We Mszy św. wziął udział prezydent Poznania, Ryszard Grobelny – gdyż zgodnie z tradycją odpust ma charakter ogólnomiejski. Miejscowy proboszcz, ks. prałat Kazimierz Królak przeczytał fragment Ewangelii św. Łukasza o tym, jak dwaj uczniowie w drodze z Jerozolimy do wsi Emaus spotkali Zmartwychwstałego Chrystusa, którego nie potrafili rozpoznać. Do sceny z Ewangelii, od której wzięła się nazwa odpustu, odwołał się w kazaniu abp Gądecki. Mówił, że współcześni ludzie także nie zauważają Jezusa, ponieważ „nie możemy zaakceptować krzyża i dlatego Chrystus idący z nami tłumaczy nam o jego potrzebie”. „Nie możemy przyjąć krzyża, dlatego że egoizm jest częścią bardzo silną ludzkiej natury i odejście od egoizmu w kierunku służby drugiemu człowiekowi jest krzyżem dla nas” – podkreślił metropolita poznański. „Jeżeli człowiek nie praktykuje krzyża, to znaczy jeżeli nie odchodzi od swojego egoizmu, nie ma tytułu do tego, żeby zapraszał Chrystusa do siebie, czy zapraszał drugiego człowieka do siebie, nie widząc jeszcze w nim Chrystusa” – dodał hierarcha. Abp Gądecki poprowadził wokół świątyni procesję z Najświętszym Sakramentem. Wraz z wiernymi podążali w niej ubrani w czarne płaszcze z białymi krzyżami członkowie Związku Polskich Kawalerów Maltańskich. Poznański Emaus wywodzi się z tradycji odwiedzania tej świątyni przez poznaniaków w Poniedziałek Wielkanocny. W 1870 roku Pius IX przypisał na ten dzień Kościołowi przywilej odpustu zupełnego. Znaczy to, że wierni, którzy przyjmą tutaj Komunię i pomodlą się w wyznaczonej przez papieża intencji, mogą liczyć na darowanie kary doczesnej za grzechy. Romański kościół św. Jana Jerozolimskiego za Murami, noszący wcześniej wezwanie św. Michała Archanioła, jest jedną z najstarszych świątyń Poznania. Pierwsze pisane wzmianki o nim pochodzą z 1142 roku, choć powstał prawdopodobnie już w XI wieku. W roku 1187 kościół oddano Zakonowi Kawalerów Maltańskich – najstarszego zakonu rycerskiego, który powstał w Jerozolimie w czasie wypraw krzyżowych. Wznieśli oni obecną świątynię i zmienili jej wezwanie na św. Jana Jerozolimskiego. Zakon przez ponad sześćset lat prowadził w tym miejscu przytulisko oraz szpital dla pielgrzymów, ubogich i chorych. Kontynuacją tej działalności jest otwarta kilkanaście lat temu przy parafii świętego Jana Jerozolimskiego z inicjatywy Związku Polskich Kawalerów Maltańskich darmowa przychodnia onkologiczna „Pomoc Maltańska”.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.