Służby bezpieczeństwa Izraela nie chcą, aby Benedykt XVI podczas swojej wizyty w Ziemi Świętej poruszał się w Nazarecie odkrytym papamobile.
Jak poinformował w dzisiejszym wydaniu dziennik „Haaretz”, istnieją dowody na to, że islamiści planują zamach na papieża. Wcześniej delegacja watykańska poinformowała władze izraelskie, że papież pragnie mieć bezpośredni kontakt z ludźmi w Nazarecie. Według „Haaretz”, który powołuje się na raport wywiadu, w północnej części Izraela rozkolportowano ulotki, w których islamiści wzywają do „zakłócenia” papieskiej wizyty i do zamachu na życie Benedykta XVI. Planowana na 14 maja wizyta w Nazarecie zbiega się z Nagbą, czyli dniem pamięci o exodusie ludności palestyńskiej po izraelskiej wojnie niepodległościowej w 1948 r. Dlatego w miejscowościach arabskich może dojść do niepokojów, co przysparza organizatorom dodatkowych kłopotów. Ponadto nie zostały jeszcze zakończone remonty i prace budowlane w miejscach, które odwiedzi papież. Największy problem stanowi nie usunięta szopa dla owiec na miejscu, w którym Benedykt XVI ma odprawić największą podczas majowej pielgrzymki Mszę św. Jak donosi „Haaretz”, ciągle trwają spory wokół liczby wiernych, którzy mają być dopuszczeni do udziału w liturgii. Podczas gdy izraelskie ministerstwo turystyki uważa, że powinno to być 10 tys., biskup Nazaretu chciałby, żeby na spotkanie z papieżem przyszło 40 tys. wiernych. Z kolei Patriarchat Łaciński wymienia liczbę 30 tys. wiernych. W ramach podróży do Ziemi Świętej w dniach od 8 do 15 maja Benedykt XVI odwiedzi Jordanię, Izrael i Autonomię Palestyńską. ts (KAI/KAP) / ju
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.