W intencji żołnierzy walczących z niemieckim i sowieckim okupantem w okresie drugiej wojny światowej modlili się radomianie w kościele Matki Bożej Miłosierdzia w Radomiu. Organizatorem obchodów był Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej, oddział w Radomiu.
W uroczystościach uczestniczył m.in. ksiądz Jan Stepień, który w okresie okupacji niemieckiej walczył jako partyzant. Mszę św. celebrował ks. prałat Wiesław Taraska, proboszcz parafii. W homilii wiele uwagi poświęcił tzw. żołnierzom wyklętym z podziemia niepodległościowego i antykomunistycznego, stawiających opór zbrojny próbie sowietyzacji Polski i podporządkowania jej ZSRR w latach 1944 -1963. - Trzeba dzisiaj z wielką mocą powiedzieć, że gdyby nie zostali po wojnie wymordowani, oblicze naszej ojczyzny byłoby inne, inne byłoby spojrzenie na życie społeczne - podkreślił ks. Taraska. Dalej mówił, że nie możemy tylko ich wspominać, ale jako chrześcijanie z miłością powinniśmy modlić się w intencji Polski, która potrzebuje modlitwy i mądrych ludzi. Wspomniał też wybitnego dowódcę Armii Krajowej, generała Fieldorfa "Nil". - To postać symboliczna, łącząca piękne cechy wielu pokoleń Polaków walczących o niepodległość i budujących Polskę. Ta postać powinna być przykładem dla współczesnych ludzi - podkreślił ks. Taraska. Obecnie na ziemi radomskiej działa 17 kół byłych żołnierzy AK, skupiają ponad 1200 osób. W obchodach uczestniczył m.in. ksiądz Jan Stepień, który w okresie okupacji niemieckiej walczył jako partyzant oraz zaproszeni goście na czele z posłem Dariuszem Bąkiem. rm
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.