Katolicki Uniwersytet Lubelski planuje latem przyznać prezydentowi Ukrainy Wiktorowi Juszczence doktorat honoris causa. Organizacje kresowe protestują, ponieważ ukraiński polityk napisał wstęp do albumu o historii Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA) - pisze "Nasz Dziennik".
„UPA – historia niepokornych” – tłumaczy tytuł ukraińskiej publikacji „Nasz Dziennik”. Gazeta informuje, że w książce nie pojawiła się nawet wzmianka o zamordowaniu przez UPA 200 tys. Polaków na Kresach i we wschodniej Małopolsce. „Nasz Dziennik” zwraca uwagę na inne kontrowersyjne decyzje Juszczenki. Przypomina, że ukraiński prezydent odznaczył pośmiertnie dowódcę UPA i hauptmanna SS Romana Szuchewycza Orderem Bohatera Ukrainy. Pułkownik Jan Niewiński, przewodniczący Kresowego Ruchu Patriotycznego i ostatni z żyjących dowódców Samoobrony na Wołyniu nie kryje oburzenia z powodu planowanego wyróżnienia dla ukraińskiego polityka. W rozmowie z „Naszym Dziennikiem” zapewnia, że Kresowiacy będą protestować przeciwko takiej decyzji. Dodaje, że chociaż wysyłali już listy do władz KUL, nie dostali jeszcze odpowiedzi. W liście protestacyjnym czytamy m.in.: „W naszym najgłębszym przekonaniu, jest to poważny błąd, który - w przypadku realizacji zamierzeń - obdarzy niezasłużonym zaszczytem człowieka dającego wielokrotnie wyraz swoim daleko idącym sympatiom wobec ukraińskiego ruchu szowinistycznego spod znaku OUN-UPA, jak i korzystającego z politycznego poparcia działających współcześnie organizacji wprost odwołujących się do tradycji faszyzmu ukraińskiego. Błąd ten również, co być może jest najważniejszym aspektem całej sytuacji, położy się cieniem na reputacji Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, instytucji tak zasłużonej dla sprawy polskiej, zwłaszcza zaś dla polskiej historii, dzierżącej wysoko sztandar prawdy także w czasach, kiedy historię tę zakłamywano z powodów ideologicznych”. Szczepan Siekierka, prezes Stowarzyszenia Upamiętnienia Ofiar Zbrodni Ukraińskich Nacjonalistów, komentuje na łamach „Naszego Dziennika”, że gdyby doszło do uhonorowania Juszczenki na KUL, byłby to skandal. Zapewnia, że jest w kontakcie z rektorem KUL, "który jeszcze jednoznacznie nie powiedział, czy dojdzie do przyznania honoris causa Juszczence". Podobnych informacji udzieliła „Naszemu Dziennikowi” Beata Górka, rzecznik KUL. Powiedziała, że jeszcze nie ma ostatecznych decyzji w sprawie doktoratu honoris causa dla ukraińskiego prezydenta. Marcin Wojciechowski w komentarzu dla „Gazety Wyborczej” pisze: „Ukraińcy czczą UPA nie dlatego, że w podczas II wojny światowej mordowała na Wołyniu Polaków, ale dlatego, że jest dla nich symbolem walki o własne państwo nie tylko w czasach II wojny światowej, ale przede wszystkim później. Ostatnie oddziały UPA walczyły z Sowietami na Ukrainie zachodniej do późnych lat 60. I taką legendę UPA wspiera prezydent Juszczenko”.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.