Reklama

Nie doszło do ugody w procesie Alicja Tysiąc kontra "Gość Niedzielny"

Przed katowickim sądem okręgowym rozpoczęła się w środę druga rozprawa w procesie z powództwa Alicji Tysiąc przeciwko redaktorowi naczelnemu "Gościa Niedzielnego" i wydawcy tego katolickiego tygodnika. Stronom nie udało się wynegocjować ugody.

Reklama

Tysiąc, która przed Trybunałem Praw Człowieka w Stasburgu wywalczyła odszkodowanie za odmowę prawa do aborcji, poczuła się dotknięta sugestiami gazety, że chciała zabić dziecko. W pozwie przeciw tygodnikowi domaga się przeprosin za naruszenie dóbr osobistych i zadośćuczynienia finansowego. Po pierwszej rozprawie, która odbyła się 18 marca, strony nie wykluczały ugody. W toku negocjacji przedstawiciele tygodnika zaproponowali w jej ramach opublikowanie oświadczenia z podtrzymaniem swego stanowiska, lecz przeprosinami wobec osób, które mogły poczuć się urażone wcześniejszą publikacją. Alicja Tysiąc nie zgodziła się na takie rozwiązanie. Przed rozpoczęciem środowej rozprawy, przed katowickim sądem demonstrowała kilkudziesięcioosobowa grupa zwolenników naczelnego tygodnika ks. Gancarczyka, a także kilku przeciwników. Na rozprawę weszła kilkunastoosobowa publiczność - m.in. poseł Marek Jurek i klerycy z katowickiego seminarium. Po pierwszej rozprawie ks. Gancarczyk mówił dziennikarzom, że obowiązkiem katolickiego tygodnika jest zabieranie głosu w obronie życia i że autorzy jego gazety świadomie nazywają aborcję zabójstwem. Pełnomocnik Alicji Tysiąc, mec. Marcin Górski przypominał, że proces nie dotyczy kwestii światopoglądowych, ale naruszenia dóbr osobistych. Innego zdania jest strona pozwana. W opinii ks. Gancarczyka proces dotyczy problematyki aborcji, jednak przede wszystkim chodzi w nim o kwestię wolności słowa. Mimo tej rozbieżności stanowisk podczas pierwszej rozprawy strony nie wykluczyły ugody. Żaden z pełnomocników nie chciał jednak, by sprawa została skierowana do mediacji, strony negocjowały bez udziału mediatora. W marcu 2007 roku Trybunał w Strasburgu uznał, że Polska naruszyła artykuł 8. Konwencji Praw Człowieka, dotyczący prawa do poszanowania życia prywatnego, odmawiając Alicji Tysiąc usunięcia ciąży. Trybunał nakazał zapłacenie kobiecie 25 tys. euro zadośćuczynienia oraz 14 tys. euro za poniesione koszty postępowania. Alicja Tysiąc, matka dwójki dzieci, cierpiała od wielu lat na poważną wadę wzroku. Kiedy w 2000 roku zaszła w ciążę, trzej okuliści uznali, że może dojść do pogorszenia jej wzroku. Odmówili jednak wydania zaświadczenia zalecającego usunięcie ciąży ze względów zdrowotnych. Po porodzie wzrok kobiety pogorszył się znacznie; przyznano jej pierwszą grupę inwalidzką.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
0°C Piątek
rano
4°C Piątek
dzień
4°C Piątek
wieczór
2°C Sobota
noc
wiecej »

Reklama