Niemcy: Episkopat zaniepokojony działaniami lefebrystów

Powodem do napięć jest poświęcenie dziś w Fuldzie, wbrew woli miejscowego ordynariusza nowej kaplicy Bractwa św. Piusa X. Aktu dokonał przełożony regionu niemieckiego lefebrystów, ks. Franz Schmidberger. W uroczystości wzięło udział 130 osób. Równocześnie w miejscowej katedrze, z udziałem 7 tys. wiernych odbywały się główne uroczystości patrona Niemiec, św. Bonifacego. Zdaniem ordynariusza Fuldy, bp. Heinza Josefa Algermissena ewentualne wyświęcenie nowych kapłanów byłoby aktem zagrażającym jedności Kościoła. W opinii episkopatu niemieckiego członkowie Bractwa św. Piusa X nadal znajdują się w stanie suspensy, a ich status prawny nie został jak dotąd określony przez Stolicę Apostolską. Przewodniczący episkopatu, abp Robert Zollitsch nie wyklucza nowej ekskomuniki na lefebrystów, jeśli wbrew woli Rzymu będą nadal święcić kapłanów. Bractwo Kapłańskie św. Piusa X jest także skonfliktowane z ordynariuszem Ratyzbony, bp. Gerhardem Ludwigiem Müllerem. Powodem napięć jest działanie na terenie tej diecezji seminarium lefebrystów w Zaitzkofen i planowane tam na 27 czerwca wyświęcenie trzech nowych kapłanów i trzech diakonów. Święceń ma udzielić hiszpański biskup Bractwa, Alfonso de Galarreta. Był on jednym z czterech hierarchów, którzy bez zgody i woli Jana Pawła II. otrzymali 30 czerwca 1988 r. sakrę z rąk abp. Marcela Lefebvre’a. Wydarzenie to było powodem ekskomuniki, zdjętej w styczniu br. przez Benedykta XVI. Od tego czasu biskupi- lefebryści mają znowu dostęp do sakramentów, ale – jak dotychczas – nie pełnią żadnych funkcji w Kościele katolickim. Biskup Ratyzbony wezwał Bractwo do odwołania święceń. Zaznaczył, że działania wbrew Kościołowi będą oznaczały dla lefebrystów zamknięcie na przysłość. Podkreślił, że w diecezji może być tylko jedno seminarium, a jest nim diecezjalna placówka św. Wolfganga w Ratyzbonie. Zdaniem bp Müllera nowe święcenia powinny być wstrzymane do czasu wyjaśnienia kanonicznej sytuacji Bractwa św. Piusa X. - Jeśli należący do niego księża pragną – jak deklarują – żyć we wspólnocie z biskupem miejsca, to muszą też przestrzegać dyscypliny kościelnej - stwierdził bp Müller. Jednocześnie wyraził zdziwienie, że lefebryści mają „trudności z uznaniem urzędu nauczycielskiego papieża”. Skoro twierdzą, że są katolikami, „powinni również przestrzegać wszystkich zasad katolickich”. - Jeśli Bractwo chce być we wspólnocie Kościoła katolickiego, nie może być `odgrodzoną wspólnotą`" - powiedział bp Müller i zasugerował, że „nie może to być Kościół w Kościele, w łonie Kościoła są natomiast możliwe stowarzyszenia”. st, rk (KAI/RV) / maz