- Jak się dwie cywilizacje spotykają, to jest to coś więcej, niż jak spotykają się tylko dwie religie - mówił w Gliwicach ks. dr Marcin Dąbrowski ze Stowarzyszenia Kościół w Potrzebie.
Był on gościem sympozjum misyjnego i wygłosił wykład poświęcony przede wszystkim trudnym relacjom między chrześcijaństwem i islamem, dwiema religiami, które są w rozwoju. Mówią o tym liczby: ponad 200 lat temu wszyscy chrześcijanie i muzułmanie razem wzięci stanowili 1/3 populacji. Dziś jest to połowa populacji świata, a prognozy są takie, że w 2100 roku chrześcijan i muzułmanów będzie 2/3 populacji. – To nam wyjaśnia, skąd te tarcia się pojawiają. Że wszystko, ostatecznie, zamyka się w tych dwóch religiach – mówił. Podkreślił przy tym, że nie możemy zawęzić tego tylko do kwestii religii, ale widzieć jako problem spotkania dwóch cywilizacji: muzułmańskiej i euroamerykańskiej – podkreślił.
Przykładem takich zasadniczych różnic jest poligamia i monogamia. – Te dwie cywilizacje coraz bardziej zaczynają się ze sobą spotykać i nie ma się co dziwić (gdy dzisiaj mówimy wiele o migracjach na terenie Europy), że z tego będą i już są konflikty. Gdy się dwie cywilizacje spotykają, to jest to coś więcej, niż jak spotykają się tylko dwie religie. Jeśli mówimy tylko o prawdach wiary, to możemy żyć w zgodzie ze sobą. Ty idziesz do meczetu, ja idę do kościoła i w czym jest problem? – wyjaśniał. – Ale jeśli się spotykają ze sobą cywilizacje, to już często nie mówimy o spotkaniu, ale o zderzeniu, o konflikcie.
Klaudia Cwołek /Foto Gość Sympozjum odbyło się w Centrum Edukacyjnym im. Jana Pawła II w Gliwicach Mówił też o prześladowaniach ze strony islamu (choć nie tylko z jego strony), zauważając, że islam w swojej istocie ma wojowanie. – My dzisiaj sami jesteśmy "zakręceni" w tym wszystkim. Jedni muzułmanie mówią, że islam jest religią tolerancji i pokoju, a z kolei jest też dużo muzułmanów, którzy chcą walczyć, chcą zdobywać, chcą zabijać, chcą wprowadzać na siłę prawo szariatu, żeby wszyscy wyznawali islam, przynajmniej od strony zewnętrznej – mówił. Tę różnicę postaw tłumaczył przejęciem przez muzułmanów, którzy żyją w krajach cywilizacji euroamerykańskiej, mentalności wolności religijnej oraz życia w zgodzie i pokoju. Drugim możliwym wyjaśnieniem jest zasada islamu mówiąca, że cel nie uświęca środków, chyba, że tym celem jest dobro islamu. Wtedy w imię dobra islamu można kłamać i mówić, że islam jest religią tolerancji i pokoju, żeby ludzie w to uwierzyli i z radością przyjęli wszystkich muzułmanów pod swój dach.
W przedstawionych statystykach ks. dr Marcin Dąbrowski pokazał również, że coraz więcej ludzi migruje, a przeważająca większość chrześcijan i muzułmanów nie spotkała się osobiście, z czym związane są różne stereotypy. Zaprezentował także krótki, ale wstrząsający film o prześladowaniach chrześcijan w Iraku, który publikujemy poniżej.
Wykład odbył się w ramach sympozjum, zorganizowanego 20 września przez Papieskie Dzieła Misyjne Diecezji Gliwickiej.
Karol Płóciennik
Gdzie płacze Bóg
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.
Dziś mija 1000 dni od napaści Rosji na Ukrainę i rozpoczęcia tam pełnoskalowej wojny.
Są też bardziej uczciwe, komunikatywne i terminowe niż mężczyźni, ale...
Rodziny z Ukrainy mają dostęp do świadczeń rodzinnych np. 800 plus.
Ochrona budynku oddała w kierunku napastników strzały ostrzegawcze.
Zawsze mamy wsparcie ze strony Stolicy Apostolskiej - uważa ambasador Ukrainy przy Watykanie.