Symulacje emerytalne, jakie ZUS przeprowadził na prośbę "Dziennika Gazety Prawnej", wskazują na poważny problem: na rynek weszło pokolenie młodych ludzi, których zabezpieczenie emerytalne będzie bardzo niskie.
To 30-latkowie, którzy swoją karierę rozpoczynali pracując kilka lat na umowach cywilnoprawnych, czyli "śmieciówkach". Konsekwencją tego, że nie płacili wcale, lub płacili zaledwie symboliczne składki do ZUS, a na etat załapali się dopiero po trzydziestce i przez resztę kariery zawodowej zarabiali przeciętną krajową, będzie bardzo niska, niespełna 35-procentowa stopa zastąpienia, czyli relacja ostatniej pensji do pierwszej emerytury.
A to i tak pod warunkiem pracy do 67 roku życia. Bo jeśli taka osoba pójdzie na emeryturę dwa lata wcześniej, świadczenie będzie stanowiło już tylko 30 proc. pensji.
Chodzi o zawieszenie broni w Strefie Gazy i uwolnienie izraelskich zakładników.
W pierwszej grupie 127 zwolnionych miało być ok 50 dysydentów.
Temu służy Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan, bo jest zachętą do dialogu.