Przedstawiciele narodów, które 440 lat temu podpisały w Lublinie akt Unii Lubelskiej, odebrali 1 lipca tytuły doktorów honoris causa KUL.
Tytuł doktora honoris causa KUL otrzymał także prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko. „Swoją działalnością polityczną dowodzi on, że w polityce celem zasadniczym są wartości, a nie tylko zdobycie i utrzymanie władzy. Jego postawa nieodpowiadania agresją na agresję, brudem na brud, jest wzorem do naśladowania w życiu politycznym i spotyka się z uznaniem także wśród oponentów politycznych” – powiedział w laudacji prof. inż. Sławomir Partycki.
Opisał osiągnięcia laureata jako ekonomisty odpowiedzialnego za wprowadzenie na Ukrainie waluty narodowej, która stała się jednym z filarów niepodległości młodego państwa. „Mądra i dalekowzroczna polityka ówczesnego prezesa Banku Centralnego stworzyła stabilny fundament dla rozwoju gospodarczego i politycznego Ukrainy” – podkreślił mówca. Przypomniał także kolejne etapy w służbie dla dobra narodu ukraińskiego, przez stanowisko premiera, co łączyło się z uruchomieniem tzw. „wektora zachodniego” w działaniach politycznych, do funkcji prezydenta. „«Pomarańczowa rewolucja», której niekwestionowanym przywódcą był Wiktor Juszczenko, była wyrazem sprzeciwu wobec kłamstwa i braku wartości w życiu politycznym, a jednocześnie potwierdziła stan dojrzałości ukraińskiego społeczeństwa. Po raz pierwszy od chwili uzyskania niepodległości, Ukraińcy w tak dużej skali poczuli i zamanifestowali swoje uczucia patriotyczne, przywiązanie do wartości demokratycznych i stanu niezależności swojego państwa" – stwierdził prof. Partycki.
Zauważył, że wyrazem zaangażowania w budowanie pojednania polsko-ukraińskiego była wizyta prezydenta w Hucie Pieniackiej, gdzie Ukraińcy wymordowali Polaków, oraz jego działania związane z otwarciem Cmentarza Orląt we Lwowie.
„To dla mnie zaszczyt stać w imieniu Ukrainy w jednym szeregu profesorów, który zaczyna się od imienia Jana Pawła II po polityków takich jak kanclerz Kohl, Romano Prodi, prof. Brzeziński i wielu wielkich, wybitnych ludzi, którzy stali się autorami nowej zjednoczonej Europy” – powiedział, przyjmując dyplom, prezydent Ukrainy. Dodał, że odbiera to „jako wysoką ocenę naszych stosunków dwustronnych, zwłaszcza zmian, które nastąpiły w naszym życiu w przeciągu ostatnich lat”.
Juszczenko przyznał, że w złożonej historii stosunków polsko-ukraińskich było wiele kart, z których trzeba wyciągnąć lekcję, ale też karty porozumienia i pojednania. „Największym sukcesem naszej polityki jest to, że dziś na pytanie, kto jest największym przyjacielem Ukrainy w zjednoczonej Europie, jestem przekonany, że większość odpowie – Polak. Jestem też przekonany, że analogiczne uczucie wypełnia serca naszych przyjaciół w Polsce” – powiedział. Dodał, że jako prezydent chce zrobić wszystko, by stosunki polsko-ukraińskie rozwijały się i wzmacniały. „Bez niepodległej, wolnej Ukrainy nie może być wolnej, niepodległej Polski, a bez niepodległej, wolnej Polski nie może być wolnej i niepodległej Ukrainy” – podkreślił nowy doktor honorowy KUL.
O zasługach litewskiego prezydenta Valdasa Adamkusa mówił były rektor KUL ks. prof. Andrzej Szostek. „Z powodu swych głębokich powiązań zarówno z Ameryką, jak i z Litwą oraz z całą Europą Środkowo-Wschodnią nazywany «Człowiekiem dwóch światów», nam, Polakom, przypomina Ignacego Jana Paderewskiego, który także potrafił wykorzystać swój wysoki prestiż uzyskany w Ameryce i w świecie dla pożytku odradzającej się do niepodległego bytu Ojczyzny i podjął się funkcji pierwszego Premiera Drugiej Rzeczypospolitej” – powiedział mówca.
Wyjaśnił też motywy odznaczenia prezydentów: „Uniwersytet nasz działa już od 90 lat jako najstarsza uczelnia założona w Lublinie: mieście, w którym zawarta została czterysta czterdzieści lat temu Unia Polsko-Litewska. Rzeczpospolita Obojga Narodów była na owe czasy pomysłem niezwykle odważnym, otwierającym nowe perspektywy współistnienia i współdziałania dwóch, w istocie zaś więcej niż dwóch narodów w ramach jednej organizacji państwowej” – przypomniał były rektor.
Podkreślił, że idea zespolenia sąsiadujących ze sobą narodów i nadania ich współżyciu odpowiednich ram prawno-państwowych nie tylko nie straciła na aktualności, ale jawi się jako trudny do osiągnięcia, ponadhistoryczny ideał, który dziś usiłuje realizować Unia Europejska. „Istotą zarówno Unii Lubelskiej, jak i Unii Europejskiej jest odnalezienie takiej formuły, która pozwoli pomnożyć tak potencjał gospodarczy łączących się w jej ramach społeczeństw, jak i bogactwo kultury każdego narodu. Kultura bowiem naprawdę rozwija się jedynie przez dialog: nie tylko z własną przeszłością, ale i z kulturami innych narodów. Realizacja tej idei jest trudna; dowodzi tego zarówno pogmatwana historia Polski i Litwy, jak i problemy, przed którymi staje dziś Unia Europejska. Ale podejmować takie wysiłki musimy, w przeciwnym razie grozi nam zamknięcie w sobie, ksenofobia zabójcza tak gospodarczo, jak i kulturowo” – dodał ks. prof. Szostek.
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.