Bezrobocie w USA wzrosło w czerwcu do 9,5 procent, najwyższego poziomu od 1983 roku. Redukcje objęły w tym miesiącu 467.000 pracowników, więcej niż przewidywali ekonomiści - podało w czwartek Ministerstwo Pracy.
Nadal spodziewają się oni, że do końca roku bezrobocie wzrośnie powyżej 10 procent i będzie rosnąć przez jakiś czas w 2010 roku, zanim spadnie. Najnowsze dane o bezrobociu wywołały spadek akcji na giełdzie. Wskaźnik Down Jones dołował rano tego dnia o 160-170 punktów. Dołowały też pozostałe indeksy: Nasdaq i S&P. Uwzględniając bezrobotnych, którzy przestali szukać pracy albo zatrudnili się w niepełnym wymiarze godzin, wskaźnik szerzej rozumianego bezrobocia osiągnął w czerwcu 16,5 procent. Od początku recesji w grudniu 2007 roku gospodarka amerykańska straciła 6,5 miliona miejsc pracy.
Także w czwartek Ministerstwo Handlu podało, że zamówienia fabryk wzrosły w maju o 1,2 procent, co jest największą zwyżką od 11 miesięcy.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.