42,7 proc. Polaków deklarowało w 2015 r. systematyczny udział w nabożeństwach religijnych; to o 1,3 pkt proc. więcej niż w 2013 r. - wynika z Diagnozy Społecznej 2015.
Jednocześnie spada liczba osób, które regularnie się modlą - zadeklarowało to 23,6 proc. badanych. Z dokumentu wynika, że od początku lat 90. XX wieku liczba osób uczestniczących przynajmniej 4 razy w tygodniu w mszach św. czy nabożeństwach w Kościele systematycznie spadała. W 2015 roku nastąpił pierwszy wzrost. Jednak - jak wskazują autorzy Diagnozy - średnia częstość udziału w nabożeństwach w całej próbie (osoby od 16 roku życia) nie wzrosła w ostatnich dwóch latach, bo towarzyszył temu spadek odsetka osób chodzących do kościoła nieregularnie.
Do 2005 r. spadkowi udziału w nabożeństwach towarzyszył wzrost odsetka osób, które w trudnych sytuacjach życiowych modlą się. Sugerowało to, jak dowodzą autorzy dokumentu, prywatyzację wiary, spadek znaczenia instytucjonalnych form relacji z Bogiem. W 2007 r. dołączył do tego także spadek częstotliwości modlitwy w trudnych sytuacjach. Pogłębiło się to w 2015 r. - modlitwę deklaruje 23,6 proc. badanych.
W praktykach religijnych najczęściej biorą udział kobiety, osoby po 60. roku życia, mieszkańcy wsi, osoby z podstawowym wykształceniem i średnimi zarobkami.
Najbardziej "religijne" województwa to podkarpackie, małopolskie, opolskie i lubelskie. Wśród miast na pierwszeństwo wybija się Rzeszów. Najmniej pobożni są mieszkańcy woj. zachodniopomorskiego, łódzkiego, warmińsko-mazurskiego i lubuskiego, a śród miast - mieszkańcy Warszawy, Opola, Sosnowca i Bydgoszczy.
W porównaniu z 2013 r. nastąpił wzrost osób w ogóle nieuczestniczących w praktykach religijnych wśród respondentów młodych, w wieku 16-24 lata, z najniższym wykształceniem, z największych miast.
Badanie pokazuje, że u kobiet mniejsze poczucie szczęścia idzie w parze ze wzrostem częstotliwości modlitwy; zaś u mężczyzn rośnie ona wraz z większym zadowoleniem z życia. Także wskazanie Boga jako jednej z kardynalnych wartości wiąże się z większym zadowoleniem z życia wśród mężczyzn niż wśród kobiet.
Kompleksowe badanie warunków i jakości życia Polaków "Diagnoza Społeczna" jest od 2000 r. prowadzone co dwa lata przez zespół pod kierunkiem prof. Janusza Czapińskiego. Badanie z 2015 r. przeprowadzano wiosną, wzięło w nim udział blisko 12 tys. gospodarstw domowych i ok. 20 tys. indywidualnych respondentów. Badanie za każdym razem dotyczy tych samych gospodarstw, by zobrazować rzeczywistą zmianę w postawach tych samych osób.
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.