Bangladesz: misjonarze z policyjną ochroną

Pracujący w Bangladeszu misjonarze zagraniczni dostali obowiązkową ochronę policji.

Jest to wynik napadu na włoskiego księdza  Piero Parolariego, który przed miesiącem został ciężko ranny przez wciąż nieznanych sprawców. Na skutek napiętej sytuacji w tym azjatyckim kraju władze zdecydowały, że misjonarze mogą pełnić swą posługę tylko pod kontrolą, tym bardziej, że wcześniej zamordowano tam świeckiego pracownika Caritas, pochodzącego z Włoch. Wszystkich placówek misyjnych strzeże policja. O tym, że sytuacja jest napięta, świadczy wczorajszy atak w stolicy Bangladeszu na dwóch miejscowych katolików, którzy zostali ciężko ranni.

„Mimo istniejących obostrzeń staramy się normalnie prowadzić naszą posługę, która obejmuje wiele dzieł charytatywnych” – mówi ks. Franco Cagnasso. przełożony misjonarzy z Papieskiego Instytutu Misji Zagranicznych (PIME). Podkreśla on, że Kościół w tym kraju prowadzi m.in. szpitale, ośrodki zdrowia, a także domy opieki dla upośledzonej młodzieży. Aktywnie angażuje się też w dzieła edukacyjne, szczególnie wśród najuboższych, dążąc do budowania świata bardziej sprawiedliwego. „Napięta sytuacja w Bangladeszu, wywołana m.in. wzrostem islamskiego fundamentalizmu, sprawia, że są regiony, w których nie możemy pracować” – mówi ks. Cagnasso. Kościół w tym kraju wyraził zaniepokojenie wzrostem fundamentalizmu i wezwał władze do zdecydowanego położenia kresu wszelkiej przemocy oraz zapewnienia wszystkim chrześcijanom bezpieczeństwa.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
25°C Poniedziałek
dzień
25°C Poniedziałek
wieczór
22°C Wtorek
noc
17°C Wtorek
rano
wiecej »