Statystycznie gmina Stary Brus w powiecie włodawskim jest najbiedniejsza w Polsce. Z pomocy społecznej korzysta 38,2 proc. jej mieszkańców. Pisk biedy powinien tu być słyszany z daleka.
We wtorek 4 stycznia we wsi jest cicho jak makiem zasiał. Starszy mężczyzna z reklamówką w ręku idzie powoli do sklepu. – Czy jestem bogaty? – powtarza pytanie Krzysztof Dąbrowski, emeryt, lat 74. – Wszystko zależy od tego, jak się liczy. Jeśli chodzi o pieniądze, to nie za bardzo, bo żona też emerytka. Ale mam dziewięcioro wnuków i jednego prawnuczka. A to jest prawdziwy skarb. Jak do nas przychodzą, to tyle mamy radości, gwaru, hałasu, że aż czasem wytrzymać trudno – opowiada. Dąbrowski pracował w gospodarstwie rybnym przy hodowlanych stawach. – Ciężka to była praca, w wysokich gumowych butach przez większość dnia. Twarz od wody i wiatru aż czarną miałem. Trochę mi te lata reumatyzmem stawy powykręcały. Gorzej, że wdały się inne choroby, w szpitalu we Włodawie przeszedłem poważną operację. Udała się, ale sił nie odzyskałem. Żebym ja je miał, tobym jeszcze wrócił do tej pracy, bom ją lubił – wspomina.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
już od 14,90 zł
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Wydatki budżetu sięgnęły prawie 616,99 mld zł, a dochody przekroczyły 415,5 mld zł.
Jedno z ciał przekazanych przez Hamas nie należało do żadnego z zakładników.
Przyszły papież jeździł konno podczas swej wieloletniej posługi w Peru.
Jego zwolennicy nazywali go "Baba" (Ojciec), "Agwambo" (Dzieło Boga) i "Tinga" (Traktor).