- Katarska stacja telewizyjna Al-Dżazira pokazała w niedzielę nagranie wideo z uważanym za zaginionego w Afganistanie amerykańskim żołnierzem.
Żołnierz zaginął pod koniec czerwca w afgańskiej prowincji Paktika na południowym wschodzie kraju. W ubiegłym tygodniu talibowie potwierdzili, że amerykański jeniec znajduje się w ich rękach.
Przekazane przez Al-Dżazirę nagranie trwa 28 minut - żołnierz mówi do kamery, iż bycie jeńcem jest irytujące. Apeluje też do amerykańskiej opinii społecznej by działała na rzecz odesłania wojsk USA z Afganistanu do domu. Jak twierdzi, w Afganistanie oddziały USA "jedynie tracą czas i ponoszą straty w ludziach". Mówi także o swojej rodzinie w kraju, wyrażając obawę, iż być może nigdy już nie zobaczy swoich bliskich.
Według amerykańskich wojskowych, cytowanych przez portal BBC, żołnierz zaginął gdy wraz z trzema afgańskimi kolegami wyszedł na przechadzkę z bazy wojskowej w Paktice. Jest pierwszym od dwóch lat żołnierzem amerykańskim, jaki dostał się w ręce nieprzyjaciela w Afganistanie czy Iraku.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.