"Kultura jest immanentną cechą człowieka, a sztuka formą przekazywania wiary". W Legnicy obradowała Rada Katolików Świeckich.
Temat spotkania - „Kościół katolicki a kultura” - był pretekstem do przypomnienia definicji tego zjawiska oraz analizy dokonań artystów, które, posługując się sztuką, opisują nasze związki z Kościołem.
Pierwsze zagadnienie omówiła Alfreda Walkowska z Polskiego Centrum św. Hildegardy. Prelegentka powołała się m.in. na przemówienie Jana Pawła II wygłoszone na forum UNESCO w 1980 r. - Zwracając się do ludzi świata kultury i nauki, papież powiedział wtedy, że przyszłość człowieka zależy od kultury i że jest ona „właściwością człowieka” - przypomniała A. Walkowska. Mówiła także o genezie słowa kultura, które wywodzi się z łacińskiego colere, oznaczającego uprawę roli.
- Uprawa, pielęgnowanie ducha, to właśnie jest kultura. W połączeniu z przymiotnikiem „romańska” jest tożsama z pojęciem cywilizacji - powiedziała. Tematem sztuki w przestrzeni sakralnej oraz poza nią zajął się natomiast Grzegorz Niemyjski, legnicki rzeźbiarz, wykładowca na wrocławskiej ASP.
Analizując poszczególne dzieła sztuki, oznajmił, że jesteśmy świadkami głębokiego rozdziału pomiędzy sztuką i Kościołem. Jako remedium na ten stan zaleca dobrą, współczesną grafikę. Jako przykład do naśladowania wskazał logo Roku Miłosierdzia „Miłosierni jak Ojciec”.
- Prosty przekaz zdefiniowany prostą kreską i kolorem. Tak trzeba mówić do młodych, wrażliwych ludzi, którzy stoją jeszcze na rozdrożu. Zanim przekroczą próg kościoła trzeba im dać nie kościelną ikonę, ale coś na poły świeckiego - uważa G. Niemyjski.
Rada Katolików Świeckich przy biskupie legnickim powstała latem ub. roku. Jej zadaniem jest m.in. utrzymywanie stałego kontaktu pomiędzy wiernymi i biskupem oraz doradzanie ordynariuszowi w kwestiach społecznych.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.
Raport objął przypadki 79 kobiet i dziewcząt, w tym w wieku zaledwie siedmiu lat.