Chiny uruchomiły w sobotę kanał telewizyjny w języku arabskim, by zaprezentować Bliskiemu Wschodowi i Afrycie Północnej "prawdziwe" Chiny - podała sieć BBC.
Nowy kanał, który centralna chińska telewizja (CCTV) wypełni serwisami informacyjnymi, rozrywką i programami kulturalnymi, będzie nadawać przez całą dobę.
Jest to, jak pisze BBC, część planów chińskich władz, które pragnąc propagować własny punkt widzenia zabiegają o włączenie się swych mediów w światową sieć. Pekin, który utrzymuje, że wielu zagranicznych nadawców przedstawia Chiny w fałszywym świetle, ściśle kontroluje własne media.
Wiceprezydent CCTV Zhang Changming powiedział, że bycie wielojęzycznym, wielostronnym nadawcą jest koniecznością.
CCTV ma już cztery kanały międzynarodowe, które nadają po angielsku, francusku i hiszpańsku, a także po chińsku.
Nowy arabski kanał będzie dostępny dla niemal 300 mln ludzi w 22 państwach, gdzie mówi się po arabsku.
Przedstawiciel nowego kanału odmówił odpowiedzi na pytanie o to, ile kosztowało uruchomienie stacji, w której będzie zatrudnionych ok. 80 osób, w tym mówiący po arabsku chińscy prezenterzy.
"Naszą dewizą jest być prawdziwym, obiektywnym, dokładnym i przejrzystym. CCTV przedstawi światu prawdziwe Chiny" - powiedział przedstawiciel stacji. Nie wspomniał, jak zauważa BBC, o tym, że chińskie media są rutynowo cenzurowane przez władze i narażone na poważne restrykcje w kwestii tego, co mogą udostępniać odbiorcom.
Na prezent dla pary młodej goście chcą przeznaczyć najczęściej między 401 a 750 zł.
To opinia często powtarzana przed mającymi się dziś odbyć rozmowami pokojowymi.
„Przedwczesne” jest obecnie rozważanie ewentualnej podróży papieża Leona XIV na Ukrainę
Ponad 200 operacji prenatalnych rozszczepu kręgosłupa wykonano w bytomskiej klinice.