Grupa wybitnych ekonomistów brytyjskich wysłała królowej Elżbiecie II list, w którym przepraszają ją, że nie przewidzieli kryzysu finansowego - informuje w niedzielę tygodnik "Observer".
W trzystronicowym liście autorzy wskazują, że "finansowi spece", którzy sądzili, iż uda im się poradzić sobie z ryzykownymi długami i ochronić system finansowy, zawinili "myśleniem życzeniowym połączonym z nieposkromioną pychą".
"W skrócie, Wasza Królewska Mość, to, że nie udało się przewidzieć czasu, skali i dotkliwości kryzysu i mu zapobiec, było głównie (choć miało wiele przyczyn) porażką zbiorowej wyobraźni wielu światłych ludzi, zarówno w kraju jak i za granicą, w zrozumieniu zagrożeń dla całego systemu" - napisali ekonomiści.
Według "Observera", list jest odpowiedzią na pytanie królowej: "dlaczego nikt tego nie zauważył?", zadane podczas wizyty w londyńskiej School of Economics.
Pałac Buckingham odmówił komentarza w tej sprawie. Zaznaczył tylko, że królowa często omawia bieżące problemy z ekspertami.
Na terenach objętych konfliktami respektowane być powinno prawo humanitarne.
Organizatorzy zapowiadają, że będzie barwny, taneczny i pełen radości. Koniecznie posłuchaj!
Twierdzi, że byłby tam narażony na nadużycia i brak opieki zdrowotnej.
Przypada ona 13 dni po Wigilii u katolików, czyli 6 stycznia w kalendarzu gregoriańskim.
Sąd nakazał zbadanie możliwości popełnienia zbrodni wojennych przez żołnierza z Izraela.