Do zdecydowanej walki z aborcją wezwał Rosjan metropolita Hilarion z patriarchatu moskiewskiego.
Uczynił to na początku Wielkiego Postu przeżywanego zgodnie z kalendarzem juliańskim. Rosyjska hierarchia prawosławna dostrzega w aborcji efekt manipulacji świadomością kobiet oraz działanie przeciwko życiu i państwu.
Hilarion stwierdził, że na Zachodzie prowadzona jest aktywna propaganda tzw. małżeństw jednopłciowych, z przyznawaniem im praw do adoptowania dzieci. Nikt nawet nie pomyśli o prawie każdego człowieka do życia i narodzenia. W Rosji aborcja opłacana jest z pieniędzy podatników, a przecież, jak podkreślił rosyjski hierarcha prawosławny, „stanowi ona zbrodnię nie tylko przeciwko osobie ludzkiej, ale i przeciwko państwu”. Wiele kobiet przyjmuje agresywną propagandę i manipulację, prezentowaną w mediach i filmach, że osiągnięcie sukcesu życiowego wiąże się z urodziwym wyglądem, sprawnością biznes women, bogactwem i oczywiście niezawracaniem sobie głowy dziećmi. W podobny sposób manipulowano świadomością społeczną twierdząc, że dzieci potrzeba się pozbywać z powodu braku żywności i miejsca na ziemi. Metropolita zachęca wszystkich tak myślących do przelotu z Moskwy do Władywostoku nad terytorium, jakie zasiedlić mogą miliardy ludzi, którym jednak powinno się dać szansę narodzenia.
Według najnowszego sondażu Calin Georgescu może obecnie liczyć na poparcie na poziomie ok. 50 proc.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Obiecał zakończenie "inwazji na granicy" i zakończenie wojen.
Ale Kościół ma prawo istnieć, mieć poglądy i jasno je komunikować.