Długoletni premier Danii Anders Fogh Rasmussen, który w 2005 roku zraził sobie świat muzułmański odmową przeproszenia za karykatury Mahometa w duńskiej prasie, a wcześniej sprawił, że Dania wsparła USA w Iraku i Afganistanie, obejmie w sobotę oficjalnie funkcję sekretarza generalnego Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Rasmussen, który na to stanowisko został wybrany przez przywódców państw NATO na jubileuszowym szczycie 4 kwietnia w Strasburgu, zastąpi Holendra Jaapa de Hoop Scheffera.
Agencja AFP zauważa, że Rasmussen jest pierwszym w historii NATO sekretarzem generalnym, który został wybrany, gdy był premierem. Zrezygnował z tej funkcji, żeby objąć nowy urząd. "Przede wszystkim jestem politykiem. Byłem nim pełniąc funkcję premiera i jestem nim również będąc sekretarzem generalnym (NATO). Dlatego zostałem wybrany" - powiedział pod koniec czerwca w wywiadzie dla miesięcznika "Berlingske Nyhedsmagasin".
56-letni liberalny polityk stał na czele trzech kolejnych centroprawicowych gabinetów rządzących Danią przez ostatnich siedem lat. Jego działalność na forum Unii Europejskiej i ONZ sprawia, że jest uważany za weterana polityki międzynarodowej. Od początku kariery politycznej związany był z Duńską Partią Liberalną (Venstre). Mając 21 lat stanął na czele jej młodzieżówki, a cztery lata później, kiedy skończył studia ekonomiczne, został wybrany do parlamentu jako najmłodszy deputowany. W latach 80. i 90. wielokrotnie był ministrem w centroprawicowym rządzie Poula Schluetera (1982-1993). W 1998 roku został przewodniczącym Venstre.
Gdy pod koniec 2001 roku Partia Liberalna wygrała wybory, dokonując przełomu w duńskiej polityce, został premierem. W trakcie kariery politycznej z zagorzałego liberała zmienił się w obrońcę państwa opiekuńczego.
W 2002 roku, kiedy Dania przewodniczyła UE, to właśnie Rasmussen był twórcą konsensusu podczas najtrudniejszego etapu negocjacji w sprawie rozszerzenia. Dwa lata później doprowadziły one do przyjęcia do Unii dziesięciu nowych krajów, w tym Polski.
W 2003 roku Rasmussen - osobisty przyjaciel prezydenta USA George'a W. Busha - poparł amerykańską inwazję w Iraku i wysłał tam duńskich żołnierzy. Wzywał też do wysłania większej ich liczby do Afganistanu. Obecnie około 700 Duńczyków walczy tam z talibami w najbardziej niebezpiecznych regionach. "Jeden z jego (Busha) chłopców" - ironizowała opozycyjna duńska lewica, krytykując politykę Rasmussena, "ślepo odwzorowaną" na polityce ówczesnego prezydenta USA, oraz obronę więzienia w bazie wojskowej Guantanamo na Kubie w imię walki z terroryzmem międzynarodowym.
Krytykowany w kraju za poparcie dla Amerykanów, trzykrotny szef rządu (reelekcje w 2005 i 2007 roku) pod presją opinii publicznej w 2007 roku wycofał z Iraku duńskich żołnierzy.
Rasmussen zasłynął m.in. tym, że w 2005 roku, po opublikowaniu w duńskiej prasie satyrycznych rysunków przedstawiających proroka Mahometa, w imię wolności słowa odmówił przeproszenia za nie. Podkreślał, że rząd nie ma kompetencji, by osądzać publikacje prasowe lub je cenzurować.
Rysunki wywołały jednak zamieszki i ataki na duńskie ambasady w wielu krajach muzułmańskich, a przeciwnicy karykatur krytykowali Rasmussena za ignorowanie kwestii drażliwych dla wyznawców islamu.
Z tego powodu kandydatura Rasmussena na szefa NATO budziła sprzeciw Turcji, która jest członkiem Sojuszu i drugą siłą w nim pod względem liczebności żołnierzy. Władze w Ankarze mają też za złe duńskiemu premierowi, że był przeciwny zamknięciu nadającej z Danii kurdyjskiej telewizji Roj, którą podejrzewają o związki z separatystami kurdyjskimi. Przez ostatnie lata Rasmussen prowadził zabiegi dyplomatyczne związane z nowym porozumieniem klimatycznym ONZ. Starał się włączyć największe kraje - USA, Chiny, Brazylię i Indie - do poparcia porozumienia w sprawie klimatu, które ma być podpisane jeszcze w tym roku na konferencji w Kopenhadze - tzw. COP15.
Zdaniem analityków, jako szef NATO Rasmussen będzie się starał, by Sojusz współpracował ściślej z UE i ONZ.
Żona Rasmussena Anne-Mette zdobyła rozgłos, biorąc udział w popularnym telewizyjnym konkursie tańca towarzyskiego. Rasmussenowie mają troje dzieci i od niedawna są dziadkami. Rasmussen włada francuskim i angielskim, uprawia narciarstwo, lubi biegać i pływać kajakiem.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.