- Sąd Okręgowy w Szczecinie orzekł w środę, że mieszkanka Wolina (Zachodniopomorskie) Anna S. za to, że nazwała "pedałem" swego sąsiada musi mu zapłacić 15 tys. zł zadośćuczynienia.
Sąd zakazał także kobiecie naruszania dóbr osobistych powoda w szczególności używania słowa "pedał" lub podobnych określeń oraz publicznego komentowania życia intymnego oraz orientacji seksualnej mężczyzny.
Sprawę do sądu skierował 25-letni homoseksualista z Wolina. Trafiła ona wokandę w lutym tego roku. Jak twierdził Ryszard G. jego sąsiadka publicznie w sklepie oraz na klatce schodowej nazywała go "pedałem" i mówiła m.in. o nim i jego partnerze "pedał sprowadził sobie pedała". Mężczyzna oskarżył Annę S. o naruszenie dóbr osobistych. Kobieta zaprzeczała przed sądem, by używała obraźliwych dla sąsiada słów.
Sąd uznał jednak, że są dowody, potwierdzające naruszenie dóbr osobistych powoda. Według sądu uporczywe używanie słów "pedał" miało na celu upokorzenie i zdeprecjonowanie powoda, co oznaczało jednocześnie naruszenie jego godności jako osoby. Sąd zaakcentował także, że orientacja seksualna jest elementem życia prywatnego i jako taka zasługuje na ochronę.
Wyrok jest nieprawomocny.
Najnowszy raport UNICEF opublikowany z okazji Światowego Dnia Dziecka.
Brak wiedzy o zarządzeniach narzucanych przez Rzeszę lub ich ignorowanie nie przystoi Jad Waszem
Władze Litwy poinformowały, że chodzi o rodzaj "ataku hybrydowego".
Powodem są zerwane przez konary linie energetyczne oraz ich oblodzenie.
Spory terytorialne zostałyby rozstrzygnięte dopiero po zawieszeniu broni