- Francuskie służby bezpieczeństwa przechwyciły adresowany do prezydenta Nicolasa Sarkozy'ego list z pogróżkami zawierający amunicję myśliwską dużego kalibru - poinformowały w środę źródła zbliżone do sprawy.
Źródło sądowe podało, że "według pierwszych ustaleń list wydaje się podobny do poprzednich przesyłek" adresowanych wcześniej do prezydenta i wielu francuskich polityków.
List, o którym poinformowano w środę, wysłany został z rejonu Montpellier na południu Francji. Przesyłka zawierała pocisk z karabinu myśliwskiego. Autor grozi "wypadkiem" członkom "starej gwardii UMP", czyli Unii na rzecz Ruchu Ludowego Sarkozy'ego. Identyczna przesyłka, również zawierająca amunicję, została zaadresowana do senatora UMP Raymonda Couderca, który jest merem miasta Beziers na południu Francji.
Na przełomie 2007 i 2008 roku do Sarkozy'ego, członków rządu i wielu polityków prawicy wysłano serię przesyłek z kulami. Listy były podpisane "bojownicy komórki 34".
W związku ze sprawą na początku 2008 roku w Montpellier aresztowano mężczyznę. Podejrzany - bezrobotny informatyk i wojskowy w rezerwie - został następnie zwolniony.
Wysyłanie gróźb śmierci podlega we Francji karze nawet trzech lat więzienia i grzywnie wysokości 45 tys. euro.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.