"Kierunek opracowywanych przez nas zmian jest taki, by uczelniom opłacało się rekrutować mniej studentów, ale za to lepszych" - mówił w poniedziałek podczas wizyty na Politechnice Łódzkiej wicepremier oraz minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin.
Podczas poniedziałkowego spotkania z dziennikarzami w Łodzi minister przypomniał, że pod względem liczby studentów Polska zajmuje pierwsze miejsce w Europie. Jak tłumaczył, w ten sposób nadrobiliśmy duże zapóźnienie cywilizacyjne z czasów PRL, lecz nadeszła pora, by głównym kryterium w szkolnictwie wyższym nie była "masowość" nauczania, lecz jego jakość i poziom.
"Obecny system nie potrzebuje rewolucji i takiej nie będzie, ale trzeba systematycznie wprowadzać w nim korekty. Mamy bowiem świadomość, że uczelnie, takie jak Politechnika Łódzka czy Uniwersytet Łódzki, konkurują dziś nie tylko z ośrodkami akademickimi z Wrocławia czy Krakowa, ale z całego świata. Zarówno pod względem aplikowania o granty naukowe, jak i zabiegania o studentów. Co roku rzesze maturzystów wyjeżdżają na studia w całej Europie. To dobrze, bo żyjemy w otwartym świecie, ale zależy nam, aby najlepsi z nich zasilali prestiżowe polskie szkoły wyższe. Dlatego muszą one konkurować o nich pod względem jakości kształcenia" - wyjaśnił szef resortu nauki.
Dodał, że obecne finansowanie publicznych szkół wyższych jest ściśle związane z liczbą studentów, co często prowadzi do obniżenia poziomu wymagań wobec nich. Zagrożeniem dla takiego systemu jest także niż demograficzny.
"Dlatego w ministerstwie rozpoczęliśmy prace nad szybką zmianą algorytmu finansowania. To nie dokona się od najbliższego roku akademickiego, ale kierunek opracowywanych zmian jest taki, by uczelniom opłacało się rekrutować mniej studentów, za to lepszych. Przede wszystkim tych, którzy zdają na najwyższy poziomie egzaminy maturalne" - powiedział.
Przyznał, że będzie to miało dwa pozytywne skutki - zapobiegnie pauperyzacji uczelni publicznych oraz przyspieszy proces wyłaniania wiodących szkół wyższych, które będą mogły z powodzeniem konkurować z najlepszymi europejskimi ośrodkami akademickimi.
Szef resortu nauki zapowiedział również wsparcie dla tworzonego w Łodzi Międzynarodowego Centrum Badań Innowacyjnych Bioproduktów ICRI-BioM. To - jak wyjaśnił rektor Politechniki Łódzkiej prof. Stanisław Bielecki - projekt, w który razem z zespołem naukowców PŁ udział biorą badacze z Uniwersytetu Łódzkiego, Uniwersytetu Medycznego, Centrum Badań Molekularnych i Makromolekularnych PAN w Łodzi.
"Ta inicjatywa ma szanse otrzymać duży grant od Komisji Europejskiej. Wspólnie będziemy dążyli do tego, żeby była to jedna z 10 wiodących instytucji naukowych w Europie. To szansa na ścisłą współpracę pomiędzy łódzkim środowiskiem naukowym, a przemysłem w obszarach najbardziej innowacyjnych" - podkreślił Gowin i przypomniał, że jednym z najważniejszych celów rządu jest przebudowa gospodarki, polegająca na przejściu z fazy naśladowczej do innowacyjnej.
Podczas spotkania z dziennikarzami wicepremier był pytany m.in. o niedzielne wystąpienia prezydenta RP Andrzeja Dudy i prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego z okazji 6. rocznicy katastrofy smoleńskiej.
Gowin powiedział, że należy traktować je jako "dopełniające się, a nie przeciwstawne". W nawiązaniu do słów prezesa PiS dodał, że "podręczniki historii powinny uczyć po pierwsze prawdy, a po drugie dumy z tego, że się jest Polakiem". Tłumaczył, że pod względem dbałości o "prawdę polityczną i historyczną" musimy być bardziej konsekwentni i skuteczni.
Dodał, że dla niego oczywiste jest, iż na Krakowskim Przedmieściu powinien stanąć pomnik. "Nie wiem, czy jeden, czy dwa, bo to kwestia, w której będzie rozstrzygał rząd. Ale jest powszechne oczekiwanie, aby w tym miejscu pomnik się znalazł. Mam nadzieję, że dokona się to szybko i nie w atmosferze konfliktów politycznych. Jesteśmy to winni ofiarom katastrofy oraz ich rodzinom" - powiedział.
Była to pierwsza wizyta wicepremiera Gowina w Łodzi od czasu objęcia przez niego ministerialnej teki. W poniedziałek odwiedził m.in. Łódzki Regionalny Park Naukowo-Technologiczny, jedno z najlepiej w wyposażonych w Europie centrów badawczo-wdrożeniowych oraz laboratoria Politechniki Łódzkiej. W auli Centrum Kształcenia Międzynarodowego IFE uczestniczył zaś w gali wręczenia stypendiów studentom PŁ. W planach jest także spotkanie z rektorami wszystkich łódzkich uczelni państwowych.
W III kw. br. 24 spółki giełdowe pozostające pod kontrolą Skarbu Państwa zarobiły tylko 7,4 mld zł.
Uroczyste przekazanie odbędzie się w katedrze pw. Świętego Marcina w Spiskiej Kapitule na Słowacji.