Irackie ministerstwo zdrowia potwierdziło w niedzielę pierwszy w tym kraju zgon na grypę H1N1.
"Młoda kobieta, która już wcześniej chorowała i żyła w biedzie, zmarła na świńską grypę" - oświadczył wiceminister zdrowia Amar al-Chuzaje.
W Iraku stwierdzono dotychczas 67 przypadków zachorowania na grypę H1N1, w tym 39 wśród żołnierzy amerykańskich - powiedział rzecznik resortu Ihsan Dżaafar.
Dodał, że kobieta zmarła w środę w Nadżafie na południe od Bagdadu.
Według szacunków Światowej Organizacji Zdrowia, która w czerwcu ogłosiła pandemię, grypa H1N1 może dotknąć 2 mld ludzi na całym świecie. Wirus tej grypy zabił już ponad 1150 osób.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.