Do odważnego i świadomego pielęgnowania swej wiary w życiu prywatnym i społecznym wezwali chrześcijan Europy uczestnicy spotkania organizowanego co roku przez Forum Katolików Niemieckich.
W końcowej rezolucji Kongresu Wiary czytamy, że potrzeba takiej postawy motywowana jest aktualną sytuacją na naszym kontynencie.
W rezolucji mowa jest o tym, że chrześcijanom w Europie coraz trudniej jest głosić Chrystusa: ze ścian ściąga się krzyże, kościoły są profanowane, a wierni szykanowani lub wyśmiewani. Sygnatariusze rezolucji zachęcają jednak do gościnności wobec uchodźców, a szczególnie do głoszenia Ewangelii przybywającym do Europy muzułmanom. Jeszcze przed Kongresem zachęcał do tego ks. Christian Troll, jezuita z podkomisji ds. dialogu międzyreligijnego w niemieckim episkopacie.
Podczas Kongresu odbywającego się w bawarskim Aschaffenburgu padły też słowa krytyczne. Abp Fryburga Stephan Burger wezwał wiernych do większej jedności. Jego zdaniem katolicy zamykają się dziś w okopach, jedni w obozie liberalnym, drudzy w konserwatywnym. Jest to złe świadectwo dla świata.
Natomiast emerytowany ordynariusz Kolonii kard. Joachim Meisner zaznaczył, że Kościół naraża się dziś na niebezpieczeństwo modernizacji, a nie odnowy. Dziś wolność rozumie się jako dowolność, tracąc zmysł rozeznania co Boskie, a co ludzkie – powiedział kard. Meisner, wzywając kapłanów, by „przypomnieli sobie o fundamencie swego sakramentu i przestali się wygłupiać, kiedy mają okazję do dawania świadectwa wiary”.
Trzydniowy Kongres Wiary organizowany jest co roku przez Forum Katolików Niemieckich, wierną tradycji odpowiedź na lewicujący i politycznie zaangażowany Centralny Komitet Katolików Niemieckich.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.