Premier Beata Szydło odwiedziła Stalową Wolę.
Najpierw udała się do Huty „Stalowa Wola” S.A., gdzie była świadkiem podpisania umowy między tą zbrojeniową spółką a Ministerstwem Obrony Narodowej. Huta będzie bowiem dostarczać polskiej armii samobieżne moździeże „Rak”. Umowę podpisali szef Inspektoratu Uzbrojenia MON gen. Adam Duda, prezes zarządu HSW SA. Antoni Rusinek oraz Lidia Kołodziejska, członek zarządu HSW SA.
- Z uruchomienia produkcji „Raka” skorzysta polska armia, sama Stalowa Wola, ale przede wszystkim polska gospodarka. Ambicją rządu jest byśmy polską gospodarkę budowali w oparciu o polski potencjał. Zależy nam na szybszym rozwoju i by z niego wszyscy korzystali. Chcemy by polska armia była wyposażona w najbardziej nowoczesny sprzęt przy wykorzystaniu naszej myśli technologicznej. I to właśnie spełnia się w Stalowej Woli - podkreśliła premier.
Andrzej Capiga /Foto Gość
Premier w hucie
Beata Szydło żywo interesowała się ofertą spółki
Następnie premier Beata Szydło zwiedziła wystawę pokazującą aktualną ofertę zbrojeniową Huty „Stalowa Wola”. Potem wzięła udział w debacie pt. „Regionalna Prezentacja Rządowego Planu na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju Polski”, która odbyła się w auli Politechniki Rzeszowskiej.
Więcej w papierowym wydaniu sandomierskiego GN (na 8 maja br.).
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W starożytnym mieście Ptolemais na wybrzeżu Morza Śródziemnego.
W walkę z żywiołem z ziemi i powietrza było zaangażowanych setki strażaków.
Wstrząsy o sile 5,8 w skali Richtera w północno wschodniej części kraju.
Policja przystąpiła do oględzin wyciągniętej z morza kotwicy.
Ogień strawił tysiące budynków na obszarze ok. 120 km kw., czyli powierzchni równej San Francisco.