Kościół w Salwadorze rozpoczyna cykl przygotowań do obchodów 30-lecia męczeńskiej śmierci abp. Oscara Arnulfo Romero.
Zginął on w 1980 r. z rąk przedstawicieli wojskowej junty rządzącej wówczas tym środkowoamerykańskim krajem. W obchody wpisano także 20-lecie innego tragicznego wydarzenia: zamordowania przez wojsko sześciu jezuitów i dwóch osób świeckich związanych z Uniwersytetem Środkowoamerykańskim. Uroczystości rozpoczęto 15 sierpnia specjalną pielgrzymką, która wyruszyła ulicami stołecznego San Salvador ze szpitalnej kaplicy, gdzie zginął abp Romero. W sumie obchody przypominające duszpasterskie dzieło zamordowanego hierarchy potrwają siedem miesięcy. Organizatorzy liczą na masowy udział wiernych, który mógłby przyspieszyć jego proces beatyfikacyjny.
Ujawnił to specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy Keith Kellogg.
Rządząca partia PAS zdecydowanie prowadzi po przeliczeniu ponad 99 proc. głosów.
FBI prowadzi śledztwo, traktując incydent jako "akt przemocy ukierunkowanej".
Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”.