To święto wspaniałej służby, bez której nikt nie wyobraża sobie funkcjonowania państwa - mówił prezydent Andrzej Duda podczas centralnych obchodów Dnia Strażaka. Zapowiedział, że razem z rządem i parlamentem będzie budować coraz lepszy potencjał straży pożarnej: zawodowej i ochotniczej.
"Dziś, czwartego maja, w Dniu Strażaka, wszystkiego dobrego dla wszystkich polskich strażaków, dla tych strażaków, którzy wykonują swoją służbę zawodową, a także dla strażaków ochotników" - mówił prezydent na pl. Piłsudskiego w Warszawie, gdzie odbyły się główne uroczystości Dnia Strażaka.
Dodał, że to wielkie święto "wspaniałej służby, darzonej największym zaufaniem". Podkreślił, że "sprawność tej formacji, jej siła i oddanie wszystkich służących sprawie ratowania bliźniego, jego mienia, niesienia pomocy - to jedna z najważniejszych składowych budujących silne państwo".
"W to piękne święto chcę wyrazić nadzieję, że jako prezydent Rzeczypospolitej, razem z panią premier, panem ministrem, panami ministrami, a także i polskim parlamentem będziemy budować coraz lepszy potencjał straży pożarnej Rzeczypospolitej Polskiej, i tej zawodowej Państwowej Straży Pożarnej, i tej straży pożarnej ochotniczej" - zadeklarował.
Prezydent zwrócił uwagę na kształcenie młodych strażaków oraz wyposażenie i infrastrukturę wykorzystywaną przez straż do niesienia pomocy. "To także kwestia waszego bezpieczeństwa" - mówił do strażaków.
Duda podkreślił, że służba strażaków jest niezwykle ofiarna i polega nie tylko na walce z ogniem, ale także na niesieniu pomocy ofiarom wypadków oraz zapobieganiu zagrożeniom. "To są dzisiaj obowiązki znakomicie wykonywane przez strażaków, i tych strażaków zawodowych, i strażaków ochotników" - zaznaczył prezydent.
Dodał, że OSP jest służbą "piękną, niezwykle potrzebną i niezwykle docenianą", m.in. dlatego że w istotnym stopniu organizuje życie społeczne w mniejszych miastach i na wsi. "Wszędzie są strażacy ochotnicy, zawsze obok strażaków zawodowych gotowi do służby, do niesienia pomocy, do pomocy w organizacji wszelkich wydarzeń i na poziomie lokalnym, i regionalnym" - powiedział prezydent.
Także premier Beata Szydło zapewniła, że rząd "dołoży wszystkich starań, aby wyposażenie i warunki pracy strażaków - zarówno zawodowych, jak i ochotników - były godne, aby mieli do dyspozycji najlepszy sprzęt". "Bo ten sprzęt ratuje życie innym, ale również musi gwarantować bezpieczną pracę wam" - powiedziała, zwracając się do strażaków.
Przemawiając do zgromadzonych na placu Piłsudskiego w Warszawie, szefowa rządu dziękowała strażakom zawodowym i ochotnikom za służbę, gratulowała wyróżnionym odznaczeniami i awansowanym na wyższe stopnie służbowe.
"To święto, które jednoczy w całej Polsce tysiące ludzi, którzy chcą w dzisiejszym dniu podziękować tym, którzy stoją na straży naszego bezpieczeństwa. Zawsze są na służbie i zawsze są gotowi wtedy, kiedy inni potrzebują pomocy" - podkreślała szefowa rządu. "To jest bardzo ważna służba, która streszcza się w dewizie: Bogu na chwałę, ludziom na pożytek. Taka jest właśnie służba strażacka i wszyscy jesteśmy wam za to winni podziękowania i głęboką wdzięczność. Czujemy się bezpieczni, bo wiemy, że wy czuwacie" - dodała.
Minister SWiA Mariusz Błaszczak podkreślał, że straż pożarna cieszy się wysokim zaufaniem społecznym. Dzieje się tak, jak mówił, nie bez powodu. "Straż pożarna jest zawsze wtedy, kiedy mamy do czynienia z bezpośrednim zagrożeniem - to nie tylko pożary, ale także wypadki drogowe, klęski żywiołowe. Strażacy niosą pomoc w sytuacjach szczególnych, niosą pomoc, ryzykując własne zdrowie i życie; to jest służba, która odznacza się wyjątkowością" - powiedział.
Jak przekonywał, ci, którzy są strażakami, mają powołanie do pełnienia tej służby. "To jest trudne zadanie, trudne też dla rodzin" - dodał, wskazując, że obecność najbliższych na uroczystości świadczy, że ich wsparcie jest niezbędne.
"Etos służby jest podstawą, strażak pracuje nie od 8 do 16, strażak jest gotowy, żeby nieść pomoc o każdej porze, wtedy kiedy mamy do czynienia z zagrożeniem" - mówił. On również zaznaczał, że zadaniem władz państwowych jest "stworzenie warunków do tego, żeby służba przebiegała w sposób odpowiedni do zagrożenia, żeby strażacy mieli odpowiedni sprzęt, byli godnie wynagradzani za swoją służbę".
"Chciałbym podkreślić, że w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji powstał projekt ustawy nawiązujący do ustawy o modernizacji służb mundurowych, która została przyjęta przez rząd pana premiera Jarosława Kaczyńskiego, a potem przez Sejm w styczniu 2007 r." - powiedział (chodzi o program na lata 2017-2020 - PAP). Dodał, że projekt zakłada wsparcie finansowe działalności służb mundurowych, w tym straży pożarnej.
W imieniu strażaków, którzy otrzymali pierwsze stopnie oficerskie, wystąpiła mł. kpt. Ewelina Płacheta, która podkreśliła, że to dla nich ważna chwila. "Marzenia są po to, aby je realizować, a jedno z nich spełniło się właśnie dziś" - powiedziała.
W uroczystościach przed Grobem Nieznanego Żołnierza, obok prezydenta, premier i szefa MSWiA wzięli też udział m.in. wiceminister SWiA nadzorujący PSP Jarosław Zieliński, szef BBN Paweł Soloch oraz szefowie służb podległych resortowi.
Z rąk prezydenta Andrzeja Dudy awans na generalski stopień nadbrygadiera odebrał komendant główny PSP Leszek Suski, następnie awanse na swoje pierwsze stopnie oficerskie odebrało 201 absolwentów Szkoły Głównej Służby Pożarniczej w Warszawie.
Po uroczystościach złożono wieńce na płycie Grobu Nieznanego Żołnierza; prezydent, premier i szef MSWiA obejrzeli też specjalistyczny sprzęt strażacki.
Centralne obchody Dnia Strażaka rozpoczęła msza święta odprawiona w Bazylice Katedralnej św. Floriana w Warszawie i złożenie kwiatów pod znajdującą się w katedrze tablicą upamiętniającą strażaków, którzy polegli za wolności ojczyzny lub zginęli w trakcie służby.
W PSP służy prawie 30 tys. strażaków, a w ochotniczych formacjach straży pożarnej - kilkaset tysięcy. Ich patronem jest rzymski legionista św. Florian, który został zamęczony za wiarę i utopiony w rzece Anneso w górnej Austrii w 304 roku. Relikwie św. Floriana przywiózł do Polski (do Krakowa) w 1184 roku biskup Modeny, na prośbę biskupa krakowskiego Gedki. Kult świętego rozwinął się w Polsce po roku 1528, gdy spłonęła jedna z dzielnic Krakowa - Kleparz, a z pożogi ocalał jedynie kościół św. Floriana.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.