- Odszedł jeden z najwybitniejszych biskupów naszych czasów - czasów drugiej połowy XX i początków XXI w. Wspaniały, szlachetny, otwarty człowiek - mówił w homilii abp Henryk Muszyński.
Tysiące wiernych z całej Polski zgromadziło się 6 maja przy trumnie abp. Tadeusza Gocłowskiego. Tego dnia w katedrze oliwskiej odprawiona została, pod przewodnictwem abp. Sławoja Leszka Głódzia, Msza św. pogrzebowa z udziałem Episkopatu Polski.
Wśród żegnających abp. Tadeusza Gocłowskiego byli m.in. Lech Wałęsa z małżonką, byli premierzy: Jarosław Kaczyński, Jan Krzysztof Bielecki, Waldemar Pawlak i Jerzy Buzek, Bogdan Borusewicz, wicemarszałek Senatu, Jarosław Sellin, wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego, Małgorzata Sadurska, szefowa Kancelarii Prezydenta, Piotr Duda, lider NSZZ "Solidarność" oraz polscy parlamentarzyści i samorządowcy. W uroczystej Eucharystii uczestniczyło także ponad 30 biskupów oraz kilkuset duchownych.
Homilię wygłosił abp Henryk Muszyński. - Odszedł wielki patriota. Patriota w rozumieniu św. Jana Pawła II. Odszedł wielki orędownik, pasterz i strażnik "Solidarności". Szczególnie w najtrudniejszych czasach jej powstania, a później delegalizacji - podkreślił. - Był także abp Gocłowski wielkim społecznikiem, wrażliwym na potrzeby innych, a jednocześnie gorliwym szafarzem sakramentów i sługą Chrystusowej Ewangelii; niestrudzonym duszpasterzem, szczególnie ludzi pracy i ludzi morza - dodał.
Prymas senior zaznaczył, że arcybiskup Gocłowski był, co prawda, prawnikiem z wykształcenia, ale z zamiłowania wielkim miłośnikiem Biblii. Przypomniał też, że jego zawołaniem biskupim było: "Credite Evangelio - Zawierzcie Ewangelii". - Z Pisma Świętego czerpał światło i moc do całej swojej kapłańskiej i biskupiej posługi. Światłem Ewangelii usiłował oświetlić wszystko to, co składa się na treść ludzkiego życia, a także mroki śmierci - mówił.
Abp Muszyński podzielił się również swoim osobistym wspomnieniem o zmarłym. - Pozwolę sobie zdradzić, jak przebiegało moje ostatnie spotkanie z abp. Tadeuszem. Miało ono miejsce w gdańskim szpitalu. Otoczenie zaświadczało, że przyjmuje jeszcze słowa podziękowania i pożegnania. Nawiązałem wówczas do życzeń, które przekazał mi z okazji święta Zmartwychwstania Pańskiego - mówił.
Jan Hlebowicz /Foto Gość
W kościelnych ławach zasiedli m.in. Małgorzata Sadurska, szefowa Kancelarii Prezydenta, Bogdan Borusewicz, wicemarszałek Senatu, a także Lech Wałęsa z żoną Danutą
- Ich motywem były słowa: "Zmartwychwstał Chrystus, moja nadzieja". Do tych życzeń napisanych maszyną abp Tadeusz dorzucił własną ręką kilka bardzo osobistych słów: "Drogi Heniu, mam nadzieję, że zdrowie Ci służy. Mnie ściga chemia, ale jestem". Później nastąpił wiele znaczący wielokropek i kontynuacja: "Jestem. Jestem stary, więc trzeba się wybierać w drogę". Potem nastąpiło jego ostatnie wyznanie: "Chrystus - moja wielka nadzieja" - wspominał prymas senior.
Podczas Mszy św. abp Celestino Migliore, nuncjusz apostolski w Polsce, odczytał list papieża Franciszka. Ojciec święty podkreślił w nim, że zmarł gorliwy biskup, który przejdzie do historii kościoła w Gdańsku i całej Polsce. Według papieża, abp Gocłowski był gorliwym przewodnikiem duchowieństwa i wiernych, "który w imię miłości Chrystusa i Kościoła troszczył się o sprawiedliwość społeczną i zachowanie godności każdego człowieka". Ojciec święty wyraził także wdzięczność za wkład, jaki abp Gocłowski wniósł w życie Kościoła. "Modlę się, aby Pan przyjął go do swojej chwały. Biskupom, duchowieństwu i wiernym, a szczególnie rodzinie zmarłego przesyłam moje pozdrowienie i apostolskie błogosławieństwo" - napisał w liście Franciszek.
Po Eucharystii nastąpiło przeniesienie trumny z ciałem abp. Gocłowskiego do Krypty Biskupów Gdańskich.
Więcej informacji TUTAJ. Czytaj także:
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Na obchody 1700. rocznicy Soboru Nicejskiego. Odbędą się one w Izniku niedaleko Stambułu.
Według śledczych pożar był wynikiem podpalenia dokonanego na zlecenie wywiadu Federacji Rosyjskiej.
Ryzyko, że obecne zapasy żywności wyczerpią się do końca maja.
Decyzja jest odpowiedzią na wezwanie wystosowane wcześniej w tym roku przez więzionego lidera PKK.
To efekt dwustronnych rozmowach ministerialnych w weekend w Genewie.
„Proszę was, abyście świadomie i odważnie wybrali drogę komunikacji pokoju”
Referendum w sprawie odwołania rady miejskiej jest nieważne ze względu na zbyt niską frekwencję.