Upływ czasu i topniejące szeregi świadków nie powinny prowadzić ani do historycznej amnezji, ani do fałszowania historycznej prawdy - napisali dolnośląscy kombatanci w wystosowanym w czwartek oświadczeniu z okazji 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej.
Kombatanci wystosowali oświadczenie przy wsparciu wrocławskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej. Sygnatariuszami oświadczenia są dyrektor oddziału Instytutu Pamięci Narodowej we Wrocławiu prof. Włodzimierz Suleja oraz przewodniczącego Rady Kombatanckiej dr Jerzy Woźniak.
Kombatanci podkreślają, że w Europie II wojnę światową rozpętały "hitlerowskie Niemcy wespół z sowiecką Rosją" i że nie da się tego faktu wymazać z pamięci zbiorowej mieszkańców kontynentu. Wskazują również, że Polska była pierwszym krajem, który czynnie przeciwstawił się ówczesnym totalitaryzmom. "Dlatego też my, kombatanci II wojny światowej, kombatanci zniewolonych krajów, mamy moralne prawo, by domagać się szacunku dla prawdy, zaś rządzący występując z naszego mandatu powinni domagać się tak od sojuszników, jak i od przyjaciół, by prawda ta była podawana narodom wolnego świata" - czytamy w oświadczeniu.
Prof. Suleja, zapytany przez PAP, czy oświadczenie kombatantów jest reakcją na pojawiającej się w Rosji publikacje, dotyczące domniemanego współudziału Polski w wybuchu II wojny światowej, odpowiedział, że nie należy tego interpretować w ten sposób. "Jest to jedynie oświadczenie środowisk kombatanckich, które poczuły się zobligowane do zabrania głosu w związku z 70. rocznicą wybuchu II wojny światowej" - powiedział profesor.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"