Poniedziałek będzie poświęcony dyskusjom panelowym, podczas których będą omawiane najbardziej palące problemy dialogu i pokoju, jak globalizacja i tożsamość, jedność chrześcijan, kryzys gospodarczy a nowa antropologia.
Pokój Jezusa ustanawia braterskie więzi, buduje wspólnotę i czyni z nas jeden lud Boży – mówił kard. Stanisław Dziwisz w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach podczas Mszy św. inaugurującej Międzynarodowy Kongres dla Pokoju „Ludzie i Religie”, który odbywa się od 6 do 8 września w Krakowie. Metropolita krakowski podkreślił także, że Chrystus potrzebuje świadectwa swoich uczniów we współczesnym świecie.
„Bierzemy udział w niezwykłym wydarzeniu. Z Krakowa, z miasta Jana Pawła II, niestrudzonego pielgrzyma i zwiastuna pokoju, wzniesie się w tych dniach chóralny głos i błaganie kierowane do Wszechmogącego o dar pokoju dla niespokojnej ziemi” – mówił kard. Dziwisz. Wyraził nadzieję, że wśród ludzi dobrej woli, różnych religii, tradycji i kultur „ożyje duch Asyżu, przemawiający do wyobraźni i sumień nie tylko uczniów Mistrza z Nazaretu”.
W Sanktuarium Bożego Miłosierdzia zgromadziło się kilkuset przedstawicieli różnych religii i wyznań, politycy i naukowcy z całego świata. W bazylice Bożego Miłosierdzia obecni byli m.in. kard. Crescenzio Sepe, kard. Lluis Martinez Sistach z Barcelony, kard. Paul Poupard, kard. Stanisław Ryłko oraz kard. Walter Kasper i kard. Stanisław Nagy.
Swoje słowo do wiernych skierował podczas Mszy św. abp Serafin, metropolita prawosławnego Kościoła Rumunii. Arcybiskup Serafin zauważył, że wiara nie jest teorią, ale doświadczeniem zrodzonym z kontaktu z biednymi i cierpiącymi. „Jest to doświadczenie, jakie przeżywamy od czasu Asyżu, podczas naszych pielgrzymek o pokój. My nie wymyśliliśmy teorii o pokoju, wręcz przeciwnie – poprzez kontakt z ranami i cierpieniem zadanymi przez przemoc, terroryzm i wojny zrozumieliśmy, że Zmartwychwstały obdarzył nas nową siłą, mocą Ducha Świętego, Ducha Pokoju, abyśmy nieśli pokój poza wszelkie granice narodowościowe, religijne i kulturalne, aby mocą Zmartwychwstania przemienić wszelkie cierpienie i biedę na świecie” – stwierdził hierarcha. Wierni zgromadzeni w bazylice Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach dziękowali za dar pokoju w Europie po II wojnie światowej i za wyzwolenie z reżimu komunistycznego. Modlili się za narody nękane wojną i terrorem na całym świecie. Po Mszy św., dzięki łączom satelitarnym, odmówili modlitwę „Anioł Pański” wraz z papieżem Benedyktem XVI.
Podczas popołudniowej inauguracji w Auditorium Maximum UJ kard. Dziwisz przypominał słowa Jana Pawła II z Asyżu, że "Pokój to warsztat pracy, otwarty dla wszystkich, nie tylko dla specjalistów, uczonych czy strategów. Za pokój są odpowiedzialni wszyscy". "Cieszymy się, że w tych dniach Kraków staje się warsztatem pracy na rzecz pokoju" - stwierdził kardynał.
70 lat od wybuchu II wojny przybyliśmy tu do Krakowa, jako pielgrzymi różnych religii, aby oddać hołd tej ziemi, która jako pierwsza została zdeptana – mówił prof. Andrea Riccardi, założyciel Wspólnoty św. Idziego.
Dodał, że Europa po 1989 roku miała szansę na zbudowania „świata współistnienia”, co jednak niestety nie nastąpiło w tej mierze w jakiej powinno. W to miejsce został zbudowany świat „globalizacji gospodarczej”, bazujący na innych wartościach niż te które wyrastały z tamtej pokojowej rewolucji. Ten model „globalizacji gospodarczej” został zakwestionowany najpierw przez zamachy terrorystyczne w USA, a następnie poprzez eskalację kolejnych wojen w Zatoce Perskiej, Iraku, itd.
Założyciel Wspólnoty św. Idziego wykazywał, że jest to droga do nikąd, gdyż „agresja tworzy agresję”.
„My ufamy, że jednak dialog napisze lepszą historię” – oświadczył z mocą. „Europa w swej istocie jest dialogiem” – stwierdził.
Postawie dialogu winna towarzyszyć – jak podkreślił –postawa modlitwy. „A dla religii dialog jest pogłębioną rozmową” – dodał. „Każda religia kiedy wyraża to, co najlepsze, prowadzi do Boga” – wyjaśnił.
Zatem zglobalizowany świat potrzebuje na nowo tej jedności, która nie zostanie zbudowana bez udziału, bez wkładu i bez dialogu poszczególnych religii. „Mamy tylko jedną drogę, drogę pokoju” – zakończył Riccardi.
Z głosem tym współbrzmiała wypowiedź Michela Camdessus’a, byłego szefa Banku Francji i Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Wyjaśniał, że przyczyną obecnego globalnego kryzysu finansowego jest „długa lista błędów nie tylko technicznych, ale przede wszystkim moralnych”.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.