Aktywistka Greenpeace usiłowała rozwinąć transparent obok przemawiającego Jarosława Kaczyńskiego. Interweniowała ochrona.
Sobotni kongres PiS był jednym z najlepiej ochranianych miejsc w Polsce. Mimo to aktywistce Greenpeace udało się zakłócić spotkanie.
Tu po rozpoczęciu obrad V Kongresu Prawa i Sprawiedliwości obok przemawiającego Jarosława Kaczyńskiego pojawiła się działaczka organizacji ekologicznej, która usiłowała rozwinąć transparent z podobizną Lecha Kaczyńskiego i hasłem: "Cała puszcza parkiem narodowym".
Swoją akcją "Greenpeace nawiązał do projektu poszerzenia granic Białowieskiego Parku Narodowego przygotowanego przez zespół Prezydenta Lecha Kaczyńskiego" - napisano w mailu przesłanym mediom przez tę organizację po incydencie. Spór wokół Puszczy Białowieskiej dotyczy decyzji ministra ochrony środowiska Jana Szyszki o usunięciu części drzew ze względu na aktywność kornika.
Aktywistce nie udało się w pełni rozwinąć plakatu. W porę interweniowała ochrona kongresu. Sobotnie spotkanie działaczy Prawa i Sprawiedliwości ochrania BOR i Policja. Wszyscy uczestnicy, z powodu obecności całego rządu PiS, na czele z Beatą Szydło, musieli przejść kontrolę pirotechniczną. Mediom nie pozwolono transmitować własnego sygnału z obrad. Na sali mogli być obecni krótko jedynie fotoreporterzy.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.