Utrwalenie losów ostatnich żyjących żołnierzy 1. Dywizji Pancernej gen. Stanisława Maczka to cel najnowszego projektu pt. "Żołnierze generała Maczka - 65 lat po wyzwoleniu Belgii i Holandii" realizowanego przez zespół Archiwum Historii Mówionej Ośrodka KARTA i Domu Spotkań z Historią.
"W żadnym polskim archiwum, jak do tej pory, nie ma zbioru relacji żołnierzy dywizji dowodzonej przez gen. Maczka, który wśród polskich dowódców podczas II wojny światowej okazał się jednym z najlepszych" - powiedział PAP jeden z autorów projektu i historyk wojskowości dr Jarosław Pałka z Archiwum Historii Mówionej.
Jak przypomniał, podczas kampanii 1939 r. dowodzona przez gen. Maczka 10. Brygada Kawalerii "jako jedyna zwarta polska formacja przeszła granicę polsko-węgierską". Sam Maczek wspominał później, że jego brygada przekroczyła granicę z Węgrami "w kolumnie uporządkowanej jak do defilady".
W 1940 r. jej żołnierze (już jako 10. Brygada Kawalerii Pancernej) brali udział w kampanii francuskiej, a następnie weszli w skład powstałej w Wielkiej Brytanii 1. Dywizji Pancernej, która od sierpnia 1944 r. do kwietnia 1945 r. "idąc w nieustannym natarciu i z sukcesami wyzwalała północne miasta Francji, Belgii i Holandii".
W opinii historyka, przypadająca we wrześniu 65. rocznica wyzwolenia Belgii i Holandii spod okupacji hitlerowskich Niemiec "jest dobrą i być może ostatnią okazją, aby wypełnić lukę w historycznej świadomości Polaków, Belgów i Holendrów i opowiedzieć o udziale polskich żołnierzy w wyzwalaniu Europy Zachodniej".
Projekt Archiwum zakłada m.in. nagranie 20 relacji biograficznych z b. żołnierzami 1. Dywizji Pancernej (15 audio i 5 video), które następnie zostaną umieszczone m.in. na portalu internetowym www.audiohistoria.pl <http://www.audiohistoria.pl>, a także w oddzielnej, specjalnie do tego przygotowanej, prezentacji internetowej oraz na płycie DVD w polsko-niderlandzkiej wersji językowej.
"W naszych zbiorach znajdują się już nagrane wywiady z +Maczkowcami+ m.in. z Adamem Kreutzerem z kompanii zaopatrzenia 3. Brygady Strzelców, Zofią Rusecką, żołnierzem AK, która po wyzwoleniu jenieckiego obozu dla kobiet Oberlangen, wstąpiła do 1. Dywizji Pancernej i służyła w jednostkach pomocniczych, a także ppłk. Kazimierzem Bernaczykiem-Słońskim, który jest jednym z ostatnich żyjących cichociemnych" - powiedział Pałka.
Podkreślił, że są to ostatni żyjący byli żołnierze dywizji gen. Maczka. "Czas jest nieubłagany, coraz więcej spośród nich odchodzi. Nie żyją już dowódcy, żyją najmłodsi żołnierze dywizji, którzy mają teraz po 85-90 lat" - tłumaczył historyk.
Jak zapowiedział, relacje "Maczkowców" nie będą się ograniczać jedynie do wspomnień dotyczących walk 1. Dywizji Pancernej. "Interesuje nas całe życie osoby, z którą rozmawiamy, co pozwola na utrwalenie XX-wiecznej historii poprzez losy ludzi, którzy w różny sposób jej doświadczyli, różnie ją zapamiętali i opowiadając nam o swoim życiu, ukazują jej osobisty wymiar" - mówił.
Dodał, że "Maczkowcy" bedą pytani np. o dzieciństwo, dom rodzinny, szkołę, środowisko, w jakim się wychowywali i dorastali. "Oni pamiętają jeszcze II Rzeczypospolitą, przedwojenną Polskę. Rzeczywistości, w jakiej dorastali już nie ma, odeszła. Możemy ją przybliżyć dzięki ich opowieściom. Z drugiej strony będziemy także zadawać pytania dotyczące ich losów po II wojnie światowej. Dlaczego zdecydowali pozostać na Zachodzie, albo powrócić do kraju? Czy mieli problemy po powrocie do Polski ze strony władz komunistycznych, ze strony Urzędu Bezpieczeństwa?" - wyjaśniał historyk.
Oprócz relacji, koordynatorzy projektu przewidują także zbieranie archiwaliów dotyczących "Maczkowców", m.in. fotografii z rodzinnych albumów i dokumentów jak np. przedwojenne świadectwa szkolne, legitymacje, listy. "To będą cenne ilustracje do przeprowadzanych przez nas rozmów" - powiedział Pałka.
Do zebranych w Polsce wywiadów z weteranami dywizji gen. Maczka zostaną dołączone także relacje "Maczkowców" żyjących w Belgii, które w latach 2005-2006 zebrała historyczka i slawistka z Katolickiego Uniwersytetu w Leuven dr Machteld Venken; także jedna z inicjatorek projektu.
"To jest 12 wywiadów z +Maczkowcami+, którzy postanowili, że po wojnie będą żyć w Belgii. Co ciekawe, dla wielu z nich powodem decyzji o pozostaniu na emigracji były nie tylko względy polityczne, ale miłość, bo np. podczas tygodniowego stacjonowania w belgijskim miasteczku St. Niklaas mieli okazję spotkać się z pełnymi uroku Flamandkami" - opowiadała PAP Venken.
Dodała, że wielu z żołnierzy gen. Maczka, mimo trudności przystosowania się do życia w innym kraju, nieźle sobie radziło. "Jeden z polskich czołgistów, który nie miał wykształcenia, gdyż przerwała je wojna, tak dobrze radził sobie w branży wulkanizacji, że po pewnym czasie zatrudniał 100 osób" - mówiła.
W jej opinii, zestawione w ramach projektu relacje "Maczkowców" żyjących w Polsce i Belgii "pozwolą podjąć historykom ciekawe analizy porównawcze".
"+Maczkowcy+ mieli podobne doświadczenia przedokupacyjne i wojenne, ale już po 1945 r., gdy powstała rozdzielająca Zachód od Wschodu Europy +żelazna kurtyna+, ich losy były zupełnie różne" - zaznaczyła historyczka.
Zauważyła, że dzięki tej możliwości porównania "Maczkowców" badacze będą mogli zająć się np. problemem interpretacji wojennych wydarzeń w obu krajach. "Np. w swojej pracy doktorskiej postawiłam problem w jaki sposób kombatant nadaje sens swoim doświadczeniom wojennym, jak je interpretuje i jakie powojenne czynniki mogą wpływać na jego rozumienie wojny" - wyjaśniała Venken i dodała, że na świecie tego rodzaju badania cieszą się coraz większą popularnością.
Zakończenie projektu planowane jest na styczeń 2010 r., a jego adresatami - jak mówili archiwiści - mają być wszyscy zainteresowani tematem "Maczkowców" badacze historii, socjolodzy, dziennikarze i studenci.
1. Polską Dywizję Pancerną organizowano w latach II wojny światowej w Szkocji. Po intensywnym szkoleniu, w składzie Pierwszej Armii Kanadyjskiej, ruszyła ona na otwarty w czerwcu 1944 r. front zachodni. Zwycięski marsz dywizji pod dowództwem gen. Maczka wiódł przez północną Francję, Belgię i Holandię aż po wielką bazę niemieckiej marynarki wojennej w Wilhelmshaven.
W trakcie pierwszych walk o Belgię gen. Maczek zanotował: "Historia patrzy na nas nie tylko z murów średniowiecznego miasta, z łuku bramy wejściowej, pomnika wojny 1914-1918, ale i z tysięcy krzyży na cmentarzach alianckich z poprzedniej wojny, wymijanych przez nas w pościgu. Niegdyś każdy metr ziemi wydarty w natarciu był sukcesem, okupionym masami poległych. Dziś? Taktyka szybkości triumfuje" - pisał gen. Maczek podczas akcji zdobywania belgijskiego miasteczka Ypres.
Gen. Maczek urodził się w miasteczku Szczerzec pod Lwowem; we Lwowie studiował filozofię i literaturę; był studentem m.in. współtwórcy lwowsko-warszawskiej szkoły filozoficznej prof. Kazimierza Twardowskiego, u którego zajął się tematem z zakresu psychologii uczuć. "Dość oryginalne przygotowanie dla przyszłego oficera i dowódcy różnych szczebli na wojnie jednej i drugiej" - skomentował to gen. Maczek w swojej książce "Od podwody do czołga".
W opinii swoich żołnierzy, m.in. jego osobistego gońca por. Mieczysława Lutczyka, gen. Maczek był "wspaniałym dowódcą, strategiem, który nie przegrał ani jednej bitwy". "Dla żołnierzy był wymagający, ale kochał ich i żołnierze go kochali" - mówił PAP Lutczyk i przypomniał, że ostatnią wolą gen. Maczka było pochowanie go razem ze swoimi żołnierzami na cmentarzu w holenderskiej Bredzie.
Po wojnie dowódca dywizji gen. Stanisław Maczek pozostał na emigracji w Wielkiej Brytanii. Pozbawiony obywatelstwa polskiego, pracował jako barman w jednym z hoteli w Edynburgu. Zmarł 11 grudnia 1994 r. w Edynburgu, w wieku 102 lat.
Archiwum Historii Mówionej to istniejący od kilku lat, największy w Polsce zbiór relacji biograficznych zawierający dziś około 3 tys. nagrań audio (w tym część wideo) oraz innych archiwalnych świadectw, obejmujących niemal cały XX w.
W Archiwum znajdują się kolekcje nagrań m.in. z więźniami nazistowskich obozów koncentracyjnych i obozów pracy, z robotnikami przymusowymi, z więźniami łagrów i deportowanymi na Wschód, z wiekowymi mieszkańcami Warszawy i Krakowa, z przedstawicielami różnych środowisk, z ludźmi pochodzącymi z byłych Kresów Wschodnich, ale też z byłymi (niemieckimi) i obecnymi mieszkańcami Ziem Zachodnich. Osobne kolekcje stanowią nagrania Polaków mieszkających dziś na Białorusi, Ukrainie, Litwie, w Rosji i Kazachstanie, a także zbiór relacji dotyczących życia codziennego i opozycji w PRL-u. (PAP)
nno/ hes/ mjs/ dym/
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.