Po decyzji Brytyjczyków o opuszczeniu Unii Europejskiej jedynie 5,5 procent ankietowanych Polaków w Wielkiej Brytanii deklaruje powrót do kraju. Większość badanych - 62, 5 procent - twierdzi, że będzie próbowało pozostać na Wyspach, z czego aż 40,5 proc. zapewnia, że za wszelką cenę.
Z badania na grupie polskich emigrantów mieszkających w Wielkiej Brytanii wynika także, że 12,1 proc. ankietowanych wyjedzie do innego kraju Unii Europejskiej. Z kolei 3,4 proc. twierdzi, że zamierza zamieszkać w państwie spoza UE. Tylko 5,5 proc. deklaruje, że w planach ma powrót do rodzinnego kraju.
Największą grupą deklarującą chęć pozostania na wyspach za wszelką ceną są osoby powyżej 65 roku życia - 59,3 proc. Takie same plany ma 57,7 proc. ludzi młodych w przedziale wiekowym 18-24 lata. W tej grupie o powrocie do kraju mówiło jedynie 3,1 proc. badanych.
Jak szacuje Polski Instytut Spraw Międzynarodowych, choć trudno precyzyjnie ustalić, ilu Polaków po Brexicie może nie kwalifikować się do stałego pobytu, należy szacować, że problem ten może dotyczyć 120-400 tys. osób. Będą one musiały aplikować o wizę na podstawie brytyjskich przepisów, a w przypadku odmowy otrzymają decyzję o opuszczeniu kraju.
Zgodnie z brytyjskim prawem imigranci, którzy przebywają na Wyspach legalnie przez okres powyżej pięciu lat, mogą ubiegać się o prawo stałego pobytu, co umożliwia im życie i pracę w Wielkiej Brytanii bez ograniczeń.
Badanie zostało przeprowadzone przez Instytut Badań Rynkowych i Społecznych - IBRIS w Wielkiej Brytanii w czerwcu i lipcu tego roku.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.