Pożar lasów w południowej Kalifornii, podsycany przez pierwsze uderzenia sezonowego wiatru Santa Ana, objął obszar ponad 3,4 tys. hektarów w hrabstwie Ventura - podała w środę agencja Associated Press. We wtorek gubernator Kalifornii Arnold Schwarzenegger ogłosił w hrabstwie stan wyjątkowy.
Pod koniec dnia we wtorek, kiedy wiatr osłabł, pożar opanowano w około 10 procentach. Oczekuje się jednak, że w środę wiatr nasili się. Nadal zagrożonych jest wiele domów.
Pożary wybuchły również w hrabstwach Riverside i San Bernardino. Pierwszy został opanowany w około 60 procentach; żaden dom nie spłonął. Drugi pożar całkowicie opanowano we wtorek wieczorem. W innych rejonach Kalifornii służby meteorologiczne ostrzegają, że warunki pogodowe - niska wilgotność, wysokie temperatury i wiatry - sprzyjają szerzeniu się ognia.
Około 65. tys. hektarów lasów spłonęło w Kalifornii, gdy pod koniec sierpnia pożary objęły park narodowy Angeles National Forest. Władze uważają, że w większości wywołane one zostały przez podpalaczy. W okresie największego nasilenia pożarów spłonęło 89 domów, a w walce z żywiołem zginęło dwóch strażaków.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.