Pochodnia z ogniem olimpijskim dotarła w środę do Rio de Janeiro. Ostatni etap podróży do miasta - gospodarza igrzysk, które rozpoczną się w piątek, odbyła na pokładzie statku, płynącego po wodach zatoki Guanabara.
Burmistrz Rio de Janeiro Eduardo Paes odebrał pochodnię w Akademii Marynarki Wojennej. Do piątku poniesie ją 600 Brazylijczyków, pokonując w mieście 90 km. W czwartkowy wieczór odwiedzi ona słynną plażę Copacabana.
Wciąż nie podano, kto będzie ostatnią z 12 494 osób, które miały okazję ponieść pochodnię, zanim ogień zapłonie na Maracanie podczas ceremonii otwarcia. Często wymieniany jest legendarny piłkarz Pele.
Pochodnia z ogniem olimpijskim wyruszyła w podróż z greckiej Olimpii 20 kwietnia. W Brazylii gościła w 325 miastach, przemierzając 20 tys. km drogą lądową i 10 tys. km drogą powietrzną.
Igrzyska w Rio de Janeiro rozpoczną się 5 i potrwają do 21 sierpnia.
Na to trzydniowe, międzynarodowe spotkanie przybędzie ok. 30 osób z Polski.
Według najnowszego sondażu Calin Georgescu może obecnie liczyć na poparcie na poziomie ok. 50 proc.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.