Nadzieja jaką niesie chrześcijaństwo zlaicyzowanej Europie oraz wezwanie chrześcijan do bardziej gorącego świadectwa we współczesnym świecie - to główne przesłanie Benedykta XVI podczas jego 13 pielgrzymki.
W trosce o rodzinę
Benedykt XVI wiele uwagi poświęcił sytuacji czeskiej rodziny. Spotykając się z ich przedstawicielami w pierwszym dniu swego pobytu zaapelował o modlitwę, by zachowały jedność i zgodę, za rodziny przeżywające kryzysy, rozdzielone czy rozbite konfliktem bądź niewiernością. Wezwał też do położenia kresu wszelkie przemocy i wyzysku ze strony ludzi pozbawionych skrupułów. Oby dzieciom zawsze okazywano należne im poszanowanie i uwagę: są one bowiem przyszłością i nadzieją ludzkości – powiedział papież.
Nadzieje na uregulowanie relacji Kościół-państwo
Wizyta Ojca Świętego, jego spotkanie z prezydentem Klausem oraz rozmowy kard. Bertone z premierem Fischerem rozbudziły ostrożne nadzieje na rozwiązanie istniejących jeszcze trudności w relacjach Kościół-państwo w Republice Czeskiej.
Choć z oficjalnych deklaracji wynika, że ze względu na obecny kryzys ekonomiczny strona kościelna nie uważa kwestii uregulowania należności za znacjonalizowany majątek za swój priorytet i gotowa jest odczekać, aż dojdzie do ożywienia gospodarczego, to nadzieję wzbudziły zapewnienia premiera Fischera, iż państwo czeskie powróci do tego zagadnienia.
Nadzieje budzi też zapowiedź podjęcia na nowo rozmów w sprawie umowy konkordatowej między Republiką Czeską a Stolicą Apostolską. Zadowolenie z pobytu ustami swego rzecznika wyraził Ojciec Święty, a osobiście prezydent Klaus, który był obecny na wszystkich uroczystościach publicznych z udziałem papieża. Zdaniem wielu obserwatorów pobyt papieża w Czechach okazał się bardziej udany, niż początkowo oczekiwano. Może dopomógł w tym także liczny udział pielgrzymów zagranicznych, w tym niemałej grupy Polaków.
Przestrzeganie porozumienia będzie nadzorowane przez Katar, Egipt i Stany Zjednoczone.